Najnowsze wpisy, strona 16


wrz 21 2022 W jakich cenach wybierają teraz mieszkania...
Jak zmieniły się preferencje nabywców mieszkań po drastycznym ograniczeniu dostępu do kredytów? W jakim stopniu kupujący zweryfikowali swoje oczekiwania? Jakie mieszkania cieszą się największym powodzeniem? W jakich cenach? Czy nabywcy inwestycyjni są nadal aktywni? Sondę opracował serwis nieruchomości dompress.pl

Tomasz Kaleta, dyrektor Departamentu Sprzedaży Develia S.A.

Jeśli chodzi o strukturę sprzedaży, nie odnotowaliśmy większych zmian w porównaniu do lat ubiegłych. Sprzedajemy mniej więcej tyle samo małych lokali, kawalerek i dwupokojowych lokali, co mieszkań większych. Średnia powierzchnia sprzedawanych nieruchomości oscyluje w okolicach 54 mkw. Ceny zależą od standardu i lokalizacji inwestycji.

Nie można jednak zaprzeczyć, że aktualna sytuacja geopolityczna i ekonomiczna nie wpłynęła mocno na rynek, utrudniając zakup szczególnie niektórym grupom klientów. Podwyżki stóp procentowych najmocniej uderzyły w młodych nabywców, planujących zakup swojego pierwszego mieszkania, którzy zwykle muszą korzystać z finansowania bankowego. Kolejną grupą są osoby, które z pomocą kredytu hipotecznego chciały zakupić dom lub zamienić mieszkanie na większe. Obecnie tylko około 25 proc. mieszkań z naszej oferty jest kupowanych ze wsparciem banków i na ogół nie jest to znaczące dofinansowanie. Wskaźnik LTV, wyznaczający relację wysokości kredytu do wartości nieruchomości wynosi w tych transakcjach średnio 40-50 proc. Aktualnie dominują klienci gotówkowi, którzy poszukują dużych mieszkań na własne potrzeby lub kupują małe lokale w celach inwestycyjnych.

Angelika Kliś, członek zarządu Atal

Preferencje nie zmieniły się znacznie, ponieważ wynikają w dużej mierze z potrzeby posiadania mieszkania spełniającego określone kryteria klienta, jak na przykład trzy pokoje dla rodziny. Zauważamy jednak tendencję, że jeśli klient wybiera pomiędzy dwoma mieszkaniami o podobnym metrażu i określonej liczbie pokoi finalnie decyduje się na to mniejsze.

Wybór lokalu w niższej cenie zwiększa kupujących na uzyskanie kredytu. W przypadku klientów kredytowych zainteresowaniem cieszą się mieszkania w średniej cenie na poziomie około 500 tys. zł. Nabywcy gotówkowi są nadal aktywni i nie są to wyłącznie typowi inwestorzy, lecz także osoby, które poprzez zakup nieruchomości chcą ochronić swój kapitał.

Cezary Grabowski, dyrektor marketingu i sprzedaży w Bouygues Immobilier Polska

W związku z istotnym spadkiem możliwości zakupowych, spowodowanych malejącą zdolnością kredytową klienci coraz uważniej przyglądają się maksymalnemu wykorzystaniu powierzchni w mieszkaniach. Oznacza to, że szukają dobrze zaaranżowanych, ale możliwe małych mieszkań, najczęściej dwu i trzypokojowych. Działamy na czterech rynkach – w Warszawie, w Poznaniu, Wrocławiu i w Trójmieście. W sprzedaży mamy aktualnie 8 inwestycji, od kameralnych inwestycji, po komfortowe osiedla dla rodzin. Cena mieszkania jest uzależniona od wielu aspektów, w tym lokalizacji i standardu projektu. Osoby zainteresowane kupnem mieszkania w Warszawie najczęściej pytają o mieszkania dwupokojowe w cenie do 550 tys. zł i trzypokojowe do 750 tys. zł.

Widzimy również, że aktywni są klienci gotówkowi, którzy kupując mieszkania w topowych lokalizacjach chcą ulokować bezpiecznie swój kapitał. Oczywiście nie jest to zjawisko na taką skalę, jak w latach poprzednich, ale nadal jest to istotna część rynku., którą również musimy brać pod uwagę przy naszych inwestycjach.

Sebastian Barandziak, prezes zarządu Dekpol Deweloper

Ograniczenie zdolności kredytowej przełożyło się na zmiany w preferencjach nabywców. Aktualnie klienci zdecydowanie bardziej niż wcześniej kładą nacisk na cenę lokalu, nawet kosztem rezygnacji z niektórych swoich oczekiwań. Z obserwacji doradców ds. sprzedaży wynika, że osoby poszukujące mieszkań w Trójmieście są zainteresowane kupnem lokali w cenach nieprzekraczających 300 tys. zł, co biorąc pod uwagę aktualne ceny rynkowe często nie jest możliwe do spełnienia. Co ważne, nadal bardzo aktywni są nabywcy inwestycyjni, którzy upatrują teraz możliwości dyktowania własnych warunków zakupowych deweloperom w związku ze zmniejszonymi możliwościami nabywczymi części klientów.

Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic

Według najnowszych danych z BIK, ilość wniosków kredytowych w sierpniu br. w ujęciu r/r spadła o 72 proc. Spadki sprzedaży w zależności od miasta sięgają 50-70 proc. Trudno więc mówić o zmianie preferencji nabywców. Klienci, którzy w ponad 40 proc. musieli posiłkować się kredytem, odpłynęli z rynku.

Grzegorz Kopacki, wiceprezes zarządu Homeland Development

Koszt finansowania wzrósł drastycznie, same koszty odsetkowe kredytu deweloperskiego, nie licząc prowizji i wielu kosztów około kredytowych, to dzisiaj około 11 proc. Jeszcze rok temu było to około 5 proc. Dostrzegamy również większą ostrożność w udzielaniu kredytów przez banki. Coraz mniej biznes planów dostaje zielone światło na komitetach kredytowych. Projekty, które był akceptowalne rok temu dzisiaj są odrzucane. Ceny mieszkań: problemem jest fakt, że ciężko negocjować ceny mieszkań, zastosować promocję za metr kwadratowy, ponieważ ceny minimalne zapisane są w umowach kredytowych. W biznes planie cena kredytu deweloperskiego często jest przerzucana w cenie na odbiorcę produktu.

Małgorzata Ostrowska, dyrektor Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A.

Preferencje kupujących nie zmieniły się, zmieniły się ich możliwości. Nawet zarabiający powyżej średniej krajowej nie mają łatwej sytuacji, planując zakup mieszkania. Kredyt hipoteczny ze zmienną stopą jest jeszcze w niektórych bankach tańszy niż analogiczny produkt oparty na okresowo stałym oprocentowaniu, ale w porównaniu z poprzednim miesiącem wyższe są marże. Wobec czego wielu klientów utraciło zdolność kredytową. Dochód na poziomie 6-7 tys. zł. na osobę, szczególnie w Warszawie, oznacza dość ograniczony wybór mieszkań, a wszystkim zarabiającym mniej pozostaje tylko wynajem. Stąd w ostatnich miesiącach rynek najmu dynamicznie się rozwija. Mieszkanie można wynająć już nie tylko na rynku wtórnym. Dużą popularnością cieszą się mieszkania i apartamenty, które wynajmują deweloperzy, bo gwarantują wysoki standard lokali i bezpieczeństwo najmu. W inwestycji Aleje Jerozolimskie 216 w Warszawie wynajęte zostały niemal wszystkie apartamenty, które w czasie pandemii opustoszały na wiele miesięcy. Gotowe i wyposażone apartamenty inwestycyjne są łakomym kąskiem dla klientów, którzy chcą zabezpieczyć swoje oszczędności przed inflacją. Kupując lokal z najemcą mogą od razu zarabiać na wynajmie. Klienci inwestycyjni na ogół wybierają małe lokale, najchętniej jedno lub dwupokojowe, najczęściej w cenie do 500 tys. zł. Takim produktem są apartamenty należące do tzw. kategorii aparthoteli - Apartamenty Pileckiego 59 na warszawskim Ursynowie, zabezpieczone aktem notarialnym i wpisem do księgi wieczystej. Kupując taki lokal można odliczyć 23 proc. stawkę VAT. Małe lokale o powierzchni poniżej 25 mkw., z uwagi na brak możliwości zameldowania w nich, nie generują ryzyka związanego ze skutkami ustawy o ochronie praw lokatorów. Klienci mogą liczyć na regularny miesięczny dochód z wynajmu długoterminowego czy krótkoterminowego i takie lokale idealnie sprawdzą się też na biuro.

Robert Stachowiak, prezes zarządu SGI

Przede wszystkim, w porównaniu do np. trzeciego czy czwartego kwartału 2021, zmniejszyła się liczba podpisywanych umów deweloperskich. Mieszkania kupowane na rynku pierwotnym zwykle finansowane są głównie kredytami, więc podniesienie stóp procentowych i związana z tym niższa zdolność kredytowa mocno wpłynęły na niższe statystyki sprzedaży. Wielu klientów, z uwagi na aktualną sytuację na rynku, odkłada decyzję o kupnie na kolejny rok i decyduje się pozostać przy wynajmie. Niemniej sytuacja nie jest jednorodna dla całego rynku – jakościowe inwestycje nadal znajdują nabywców, którzy traktują zakup wysokiej klasy mieszkania jako dobrą lokatę kapitału.

Karolina Bronszewska, członek zarządu, dyrektor Marketingu i Innowacji Ronson Development

Nasze statystyki sprzedażowe pokazują, że najpopularniejszymi metrażami są obecnie kawalerki oraz mieszkania dwupokojowe, w przedziale od 30 mkw. do 45 mkw. Jest to naturalnym efektem znacznego obniżenia zdolności kredytowej klientów, będącego konsekwencją kolejnych podwyżek stóp procentowych. Zdarza się, że nasi potencjalni klienci podczas wizyty w biurze sprzedaży jako kwotę maksymalną za mieszkanie dwupokojowe podają 400 tys. zł, na przykład w Warszawie, co przy obecnych średnich cenach mkw. w stolicy jest trudne do osiągnięcia. Natomiast dokładamy wszelkich starań, aby ułatwić klientom decyzję o zakupie mieszkania w naszych inwestycjach. Oferujemy gwarancję stałej ceny, a we wszystkich projektach wprowadziliśmy nowy system płatności – 20/80, który zakłada, że 20 proc. ceny klient reguluje na etapie podpisania umowy, a 80 proc. dopiero przy odbiorze kluczy.

Bardzo aktywni są klienci gotówkowi. Aktualnie w ten sposób realizowanych jest nawet 70 proc. transakcji. Nieruchomości nadal postrzegane są jako bezpieczna lokata kapitału, szczególnie przy tak dużym jak obecne zainteresowaniu rynkiem najmu.

Marcin Michalec, CEO Okam

Niższa zdolność kredytowa naturalnie przekłada się na możliwości zakupowe wielu konsumentów. Klienci kredytowi, jeśli już uzyskają finansowanie na zakup własnego M,

są obecnie w stanie zakupić mniejsze mieszkanie niż byliby jeszcze zaledwie kilka lat temu. Rzeczywistość kredytowa związana z trudnościami pozyskania pożyczki czy regularne podwyżki stóp procentowych zmuszają do weryfikacji preferencji i marzeń konsumentów oraz dopasowania ich do bieżących możliwości finansowych. Aktualnie największym zainteresowaniem cieszą się mieszkania dwupokojowe o metrażu do 40 mkw. i trzypokojowe o powierzchni do 60 mkw.

Jeśli chodzi o nasze inwestycje, wiele osób decydujących się na zakup lokali to wciąż klienci indywidualni dysponujący kapitałem czy oszczędnościami. W dobie wysokiej rosnącej inflacji i ogólnej niepewności gospodarczej posiadane środki chcą bezpiecznie ulokować.

Mariola Żak, dyrektor sprzedaży i marketingu w Aurec Home

Uwaga potencjalnych klientów zainteresowanych kupnem mieszkania zwrócona jest teraz na ceny. Rynek radykalnie zweryfikował ich możliwości zakupowe. Z danych Biura Informacji Kredytowej wynika, że w lipcu banki udzieliły 9 tysięcy kredytów mieszkaniowych, a przed rokiem było ich 24 tys. Mocno skurczyła się także liczba wniosków kredytowych. W lipcu było ich ponad 14,1 tysięcy., czyli o blisko 68 proc. mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.

Niestabilna sytuacja gospodarcza powoduje, że klienci rozważnie podchodzą do zakupu mieszkania i szukają lokali o mniejszej powierzchni. Kupujący w osiedlu Miasteczko Jutrzenki najczęściej pytają o kawalerki i przestronne mieszkania dwupokojowe o metrażu około 40 mkw. Niezmiennie obserwujemy zmiany na rynku nieruchomości i wiemy, z czym zmagają się potencjalni klienci. Dlatego uruchomiliśmy bezpieczny system płatności 20/80, co oznacza, że nabywca na początek wpłaca 20 proc. ceny nieruchomości, a pozostałe 80 proc. po zakończeniu budowy.

Małgorzata Przepiera, kierownik sprzedaży PCG S.A. w Szczecinie

Obserwujemy zainteresowanie mieszkaniami o niższych cenach niż dotychczas. Klienci mają obniżoną zdolność kredytową, więc starają się znaleźć najtańsze mieszkanie o maksymalnie największej powierzchni. Zapytania mamy nadal o różnorodne metraże, i te najmniejsze o powierzchni około 40 mkw., jak i te większe o metrażu około 60-70 mkw. Wszystko zależy od intencji kupującego i sposobu finansowania. Klienci gotówkowi, których mamy teraz najwięcej, poszukują większych apartamentów z najbardziej atrakcyjnym położeniem, natomiast osoby korzystające z kredytu hipotecznego szukają kompromisów ze względu na cenę.

Zmieniła się na pewno tolerancja na podwyższanie budżetu na zakup mieszkania. O ile wcześniej zalety danego lokum skłaniały kupujących do wybrania nieco droższego lokalu, niż pierwotny budżet, teraz podawane na początku rozmów maksymalne kwoty rzadko są przekraczane.

Obecnie największym problemem jest spadek zdolności kredytowej i niepewność w uzyskaniu finansowania na zakup nieruchomości. Dodatkowo brak stabilności makrogospodarczej nie ułatwia klientom podejmowania decyzji o zakupie. Coraz częściej pytają o koszty eksploatacji, szczególnie ogrzewania.

Marek Pawlukiewicz, rzecznik prasowy Aria Development

W związku z wyższymi stopami procentowymi oraz pogorszeniem się zdolności kredytowej obserwujemy spadek liczby osób kupujących mieszkania na kredyt, ale bez wątpienia problem ten dotyczy całego rynku deweloperskiego w Polsce. Obecnie większe lokale sprzedają się gorzej, ale jest więcej klientów gotówkowych, którzy kupują mieszkania o mniejszej powierzchni.

Ceny w Osiedlu Natura 2 w Wieliszewie zaczynają się od 6 200 zł/ mkw. Mieszkanie czteropokojowe o powierzchni 76 mkw., które można odebrać jeszcze w tym roku kosztuje 493 tys. zł wraz z miejscem parkingowym w garażu podziemnym.

 

 

DOMPRESS
wrz 14 2022 Czy są chętni na lokale usługowe w nowych...
Jak dużym zainteresowaniem cieszą się lokale usługowe oferowane w inwestycjach mieszkaniowych? W których projektach są dostępne? Ile kosztują? Sondę opracował serwis nieruchomości dompress.pl

Andrzej Oślizło, prezes zarządu Develia S.A.

Lokale usługowe cieszą się dużym zainteresowaniem, szczególnie w realizowanych przez nas projektach w centrach miast. Obecnie mamy ostatnie powierzchnie dostępne na Kamiennej 145 we Wrocławiu oraz w inwestycji Słoneczne Miasteczko w Krakowie. Ofertę lokali przygotowujemy również w kolejnych projektach. Z reguły lokale usługowe lokalizowane w parterach stanowią 5-10 proc. całości naszej oferty. Im większy potencjał handlowy danej lokalizacji, tym więcej tego typu powierzchni realizujemy.

Angelika Kliś, członek zarządu Atal

Zainteresowanie lokalami usługowymi w naszych inwestycjach jest bardzo duże. Klienci preferują lokale parterowe z witrynami. Cena lokalu jest zależna od miasta i projektu. Na przykład we Wrocławiu w inwestycji Nowe Miasto Różanka lokale są w cenie od 7000-10 000 zł netto/mkw. Lokale w inwestycji Atal Olimpijska oferowane były w cenie 10 000 zł netto/mkw. i na ten moment nie mamy dostępnej powierzchni, wszystkie są już zarezerwowane.

Cezary Grabowski, dyrektor ds. Sprzedaży i Marketingu Bouygues Immobilier Polska

Nasze projekty realizujemy w lokalizacjach atrakcyjnych również z punktu widzenia przedsiębiorców poszukujących powierzchni komercyjnych. Ten fakt determinuje bardzo duże zainteresowanie lokalami usługowymi w tych inwestycjach. Aktualnie w ofercie mamy lokale usługowe w czterech lokalizacjach: Essentiel Talarowa w Warszawie, Vilda Unique i Vilda Moderne w Poznaniu oraz Sienkiewicza Residence we Wrocławiu. Ceny lokali usługowych zaczynają się od 10 200 zł netto za metr kw.

Joanna Janowicz, dyrektor zarządzająca w firmie Constructa Plus

Zainteresowanie zakupem lokali usługowych jest naprawdę duże, jeśli chodzi o Kościelną 23, czyli naszą inwestycję na poznańskich Jeżycach. To popularna dzielnica Poznania, będąca atrakcyjną alternatywą dla centrum i okolic Starego Rynku dla osób, które chcą spędzić czas w ciekawym otoczeniu. Lokalizację inwestycji wybieraliśmy starannie, więc nie jesteśmy zaskoczeni dużym zainteresowaniem, a możemy się pochwalić, że skomercjalizowaliśmy 1600 z łącznie 1800 mkw. powierzchni przeznaczonej na lokale usługowe. W ofercie pozostały dwa około 100-metrowe lokale, w których z powodzeniem można poprowadzić gastronomię, salon kosmetyczny czy nawet przychodnię stomatologiczną. Cena za metr powierzchni podlega indywidualnym ustaleniom związanym z naszym zaangażowaniem w przygotowanie lokali do konkretnego typu działalności.

Andrzej Gutowski, wiceprezes, dyrektor sprzedaży Ronson Development

Lokale usługowe w naszych inwestycjach sprzedają się najszybciej, jest na nie największy popyt. Na obecnym etapie mamy dostępne lokale w inwestycji Osiedle Vola, która powstanie u zbiegu ulic Studziennej i Jana Kazimierza na warszawskiej Woli.

Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic

Prowadzimy sprzedaż wieloetapowych osiedli a w takich inwestycjach tkwi duży potencjał dla usług i handlu. W inwestycji Moja Północna planowanej na 800 mieszkań, w drugim etapie mamy już tylko 3 lokale o powierzchni 57 mkw. i 80 mkw. W Gdańsku w inwestycji Wolne Miasto planowanej na 1200 lokali mamy do sprzedaży już tylko jeden gotowy lokal o metrażu 62 mkw. i cztery lokale w budynku, którego oddanie planowane jest na czwarty kwartał 2023 roku.

Janusz Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Home Invest

Zainteresowanie lokalami usługowymi zależy przede wszystkim od lokalizacji inwestycji. W naszej ofercie bardzo dużym zainteresowaniem cieszyły się lokale usługowe w inwestycji Apartamenty Przy Agorze 6 na Bielanach. Większość lokali sprzedaliśmy na bardzo wczesnym etapie. Natomiast dwa ostatnie lokale wyłączyliśmy ze sprzedaży i już wkrótce będziemy oferować do wynajmu. Obecnie gotowe lokale czekają jeszcze na nabywców w inwestycji Apartamenty Oszmiańska 20, która znajduje się zaledwie 350 m od stacji metra Targówek Mieszkaniowy. Najtańszy lokal można kupić w niej w cenie 424 tys. zł netto.

Małgorzata Ostrowska, dyrektor Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A.

Mamy lokale usługowe na sprzedaż bądź wynajem, w oddanym w tym roku do użytku budynku Hanza Tower w Szczecinie. To apartamentowo-komercyjny wieżowiec, w którym zaprojektowaliśmy przestrzeń mieszkalną z 480 apartamentami i komfortowe, wyposażone w odpowiednią infrastrukturę miejsce dla biznesu. Największy lokal w tym obiekcie znajduje się na parterze, ma 2.169 mkw. powierzchni i przynależącą do niego strefę dostaw z rampą o powierzchni 143 mkw., wejścia z zewnątrz i widoczne od strony ulicy witryny wystawowe. Nadaje się na sklep wielkopowierzchniowy. Na parterze są również mniejsze lokale z wejściami z ulicy o metrażu 25 mkw., 116 mkw., 125 mkw., 186 mkw. i 224 mkw., nadające się na cukiernię, piekarnię, drogerię, aptekę, butik, czy galerię. Na pierwszym piętrze mieszczą się lokale, które mogą mieć charakter usługowy, ale także mogą służyć jako biura wielkości 219 mkw., 529 mkw. i 756 mkw. oraz nadający się na siłownię lokal o powierzchni 839 mkw. Ceny zaczynają się od 8.780 zł netto za mkw. Hanza Tower znajduje się w prestiżowej lokalizacji, w centrum Szczecina. Na uwagę zasługuje wysoki standard wykończenia części wspólnych. W budynku jest hall recepcyjny, basen i taras widokowy na ostatnim, 27. piętrze, który obsługiwany jest przez 12 wind osobowych i windę towarową, mieszczącej samochód osobowy.

Edyta Kołodziej, dyrektor sprzedaży i marketingu w Nickel Development

Lokale usługowe są dostępne w ofercie naszych inwestycji ST_ART Piątkowo oraz FIQUS Marcelin. W pierwszej z nich dostępnych jest jeszcze 5 lokali o powierzchniach od 104 mkw. do 271 mkw., a nowych nabywców z pewnością ucieszy fakt, że część przedsiębiorców już wprowadziła się do lokali, co z pewnością już teraz przyciąga klientów. Lokalizacja sprzyja prowadzeniu biznesu związanego z branżą beauty, jak na przykład salon fryzjerski lub kosmetyczny, a także handlowi detalicznemu. W przypadku FIQUSa jest jeszcze jeden lokal, który świetnie sprawdzi się jako biuro dla firmy z branży kreatywnej lub prywatny coworking.

Marcin Michalec, CEO Okam

Dużym zainteresowaniem cieszą się w szczególności lokale pod usługi gastronomiczne, małe sklepy spożywcze czy usługi zdrowotne i kosmetyczne o powierzchni ponad 100 mkw. Dysponujemy jeszcze tego typu lokalami usługowymi w naszym pierwszym projekcie mieszkaniowym w Łodzi - Strefie Progress. Ich ceny sięgają 11 000 zł -12 000 zł netto za mkw.

Na terenie warszawskiego Żerania, gdzie docelowo planujemy realizację wieloetapowej, zróżnicowanej inwestycji na działce o wielkości 62 ha dysponujemy szeroką ofertą pod najem. Do dyspozycji zainteresowanych firm czy organizacji, w ramach elastycznych warunków, znajdują się powierzchnie usługowe i biurowe, hale magazynowe i produkcyjne, a także otwarte place, parkingi i przestrzenie reklamowe o różnym przeznaczeniu. Powierzchnie biurowe o metrażu między 20 mkw. a 1000 mkw. można wynająć w cenie od 7,5 EUR / mkw., przestrzenie produkcyjne i magazynowe od 100 mkw. oferujemy z czynszem od 2,25 EUR / mkw., zaś place to koszt najmu od 1 EUR / mkw. Kompleks posiada bocznicę kolejową, miejsca parkingowe, dobre połączenie z centrum stolicy i jest w pobliżu trasy ekspresowej S8. W okolicy znajdują się zarówno przystanki autobusowe i tramwajowe, jak i ścieżki rowerowe.

Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu na Warszawę i Wrocław w Grupie Robyg

Obserwujemy trend koncentrowania się sfery zakupowej i usługowej w obrębie osiedla. Pandemia spowodowała, że nasi klienci unikają dużych obiektów i zatłoczonych miejsc, a jak najwięcej spraw chcą załatwić w pobliżu miejsca zamieszkania. Dlatego spodziewamy się, że lokale usługowe na osiedlach będą coraz bardziej popularne, a Robyg ma taką ofertę w praktycznie każdej swojej inwestycji. Ponadto, projektując nasze inwestycje staramy się wykorzystywać ideę 15-minutowych miast. Miasto 15-minutowe oznacza miasto, w którym potrzeby człowieka stawia się na pierwszym miejscu, umożliwiając ich zaspokojenie w około kwadrans od opuszczenia domu - pieszo lub rowerem. W tej koncepcji upatruje się panaceum na problemy nowoczesnego świata, a zwłaszcza na globalizację, rozluźnienie więzi społecznych czy zmiany klimatyczne. Projektując nowe osiedla uwzględniamy, nie tylko potrzeby przyszłych mieszkańców, ale również osób, które już mieszkają w okolicy terenów przeznaczonych pod nową inwestycję. Weryfikujemy, jakie udogodnienia dostępne są na danym obszarze i projektujemy nasze inwestycje z myślą o uzupełnieniu brakujących funkcji. Zdarza się, że nie tylko inicjujemy powstanie odpowiedniej infrastruktury, ale budujemy ją sami lub z pomocą samorządów niemal od zera. W tej chwili ponad 70 proc. naszych inwestycji realizowane jest zgodnie z koncepcją 15-minutowych miast, a zgodnie z wdrażaną strategią ESG ich liczba wzrośnie do 80 proc. do 2025 roku.

Dariusz Nagórski, dyrektor ds. Inwestycji w Aria Development

Lokale usługowe w Osiedlu Natura 2 zostały sprzedane jeszcze przed rozpoczęciem komercjalizacji inwestycji. Zostały zaprojektowane tak, aby mogli z nich korzystać przede wszystkim mieszkańcy. Będzie w nich m.in. sklep spożywczy oraz przedszkole.

Obecnie mamy w ofercie trzy nowoczesne lokale biurowe do wynajęcia w centrum Legionowa o powierzchni łącznej 120 mkw. Przestrzeń biurowa usytuowana jest na drugim piętrze budynku obok Urzędu Miasta przy ulicy Piłsudskiego 28. Obiekt został zaprojektowany wg najnowszych trendów, obowiązujących dla lokali usługowych i biurowych. Posiada klimatyzację, aneks kuchenny, pełny węzeł sanitarny, monitoring, windę, garaż podziemny oraz szerokopasmowe łącze internetowe.

Mariola Żak, dyrektor sprzedaży i marketingu w Aurec Home

Obecnie prowadzimy sprzedaż mieszkań z zielonego osiedla Miasteczko Jutrzenki, które posiada bogatą infrastrukturę handlowo-usługową. Na jego terenie znajdują się liczne sklepy spożywcze i lokale usługowe. Ponadto paczkomat InPost, który szybko i wygodnie ułatwi nadanie i odbiór przesyłek. Nasi klienci na osiedlu Miasteczko Jutrzenki znajdą również przedszkole oraz kawiarnie. Zainteresowanie lokalami jest bardzo duże. Potencjał, jaki ma osiedle, w którym w początkowych etapach zamieszka już niebawem 850 mieszkańców, przyciąga przedsiębiorców i firmy sieciowe.

 

DOMPRESS
wrz 06 2022 Czy nowe osiedla są bardziej eko i przynoszą...
Jakie rozwiązania, pozwalające mieszkańcom zaoszczędzić na utrzymaniu nieruchomości i ograniczyć wydatki na media stosują deweloperzy w nowych osiedlach? Ile można dzięki nim zyskać? Sondę opracował serwis nieruchomości dompress.pl

Andrzej Oślizło, prezes zarządu Develia S.A.

Ważne są dla nas zasady zrównoważonego rozwoju. W wielu inwestycjach stosujemy panele fotowoltaiczne, energooszczędne lampy LED, czujniki zmierzchu, chodniki antysmogowe, a miejsca parkingowe przygotowane są do montażu ładowarek do aut elektrycznych.

W wybranych projektach budujemy też tężnie solankowe, zwiększające odporność immunologiczną korzystających z nich mieszkańców. Instalujemy również zbiorniki na wodę opadową. Przekłada się to na oszczędności właścicieli przy późniejszych opłatach eksploatacyjnych.

Angelika Kliś, członek zarządu Atal

Technologia wykonania, którą stosujemy, w tym m.in. docieplenie budynków i mieszkań oraz wysokiej klasy stolarka okienna pomaga w optymalizacji kosztów związanych chociażby z ogrzewaniem mieszkania. W kontekście tego pytania świetnym przykładem jest nasza inwestycja Zacisze Marcelin. W tym poznańskim kompleksie zastosowano panele fotowoltaiczne, które zasilają oświetlenie części wspólnych i lampy zewnętrzne oraz pompę ciepła, służącą do ogrzewania wody. Natomiast, dzięki systemowi retencji wód deszczowych, rośliny w osiedlowym parku są podlewane w sposób ekologiczny.

Cezary Grabowski, dyrektor ds. Sprzedaży i Marketingu Bouygues Immobilier Polska

Spójrzmy na tę kwestię szerzej: idea zrównoważonego budownictwa od lat jest wpisana w naszą strategię, a więc również w realizowane przez nas inwestycje. W praktyce przyjmujemy np. taką zasadę, że w każdym, nowym projekcie wykorzystamy przynajmniej trzy rozwiązania ekologiczne. Należą do nich m.in. panele fotowoltaiczne – zasilające części wspólne, żarówki led – przekładające się na wyraźnie mniejsze zużycie energii elektrycznej, czy retencja wody opadowej – co umożliwia wykorzystanie jej do podlewania roślinności na terenie osiedla. To oczywiście również przynosi oszczędności dla mieszkańców, a poza tym jest świetnym przykładem ekologicznego korzystania z zasobów środowiska. 

Innym przykładem może być jasny żwir na dachu, zabezpieczający przed przegrzewaniem w okresie letnim. Dbamy też o bogate nasadzenia zieleni i elementy wspierające bioróżnorodność. W tej chwili pracujemy nad innowacyjnymi rozwiązaniami pozwalającymi redukować emisję CO2 w stopniu większym niż wymagają tego certyfikaty.

Naszym celem jest tworzenie przestrzeni najlepszych do życia, sprzyjających aktywności, relaksowi i kontaktowi z przyrodą. Zależy nam również na rozwiązaniach wzmacniających bioróżnorodność i pozwalających na odpowiedzialnie korzystanie z zasobów.

Joanna Janowicz, dyrektor zarządzająca w firmie Constructa Plus

W inwestycji Kościelna 23 w Poznaniu, którą mamy obecnie w ofercie, zamontowaliśmy instalację fotowoltaiczną, która pozwala oszczędzić na kosztach oświetlenia części wspólnych. W czterech projektach, które przygotowujemy mamy natomiast zaplanowane również wsparcie ogrzewania pompą ciepła. Należy nie zapominać również o właściwym projektowaniu przegród i stolarki, wyborze materiałów o odpowiedniej jakości oraz o przemyślanych instalacjach: hydraulicznej, wentylacyjnej, kanalizacyjnej. To również pozwala na realne oszczędności, choć przy obecnej modzie na fotowoltaikę wiele firm o tym zapomina.

Małgorzata Ostrowska, dyrektor Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A.

W podwarszawskim osiedlu Villa Campina wybudowaliśmy już pięćdziesiąt domów zrealizowanych w technologii prefabrykacji, z wykorzystaniem zdrowych, naturalnych materiałów, które podlegają recyklingowi. Postawiliśmy na ekologię przewidując, że to będzie trend, a tymczasem niskie rachunki, dzięki OZE i skandynawskim rozwiązaniom są magnesem, który przyciąga pragmatycznych klientów. Domy stoją na działkach o powierzchni od 337 mkw. do 507 mkw. Mają dwie kondygnacje o łącznej powierzchni 135 mkw. Do ogrzania pomieszczeń i wody oraz do wentylacji potrzeba w nich zaledwie 22 kWh/m2 na rok. Oznacza to, że są praktycznie pasywne energetycznie. Ponadto, wentylacja mechaniczna z rekuperacją zapewnia dostęp świeżego i przefiltrowanego powietrza bez utraty ciepła. Domy są przygotowane do montażu systemu fotowoltaicznego, który umożliwia wytwarzanie energii elektrycznej z promieniowania słonecznego i praktycznie do zera ogranicza rachunki za prąd. Wkrótce rozpoczniemy budowę kolejnych 22 domów, docelowo postawimy jeszcze 118.

Karolina Bronszewska, dyrektor Marketingu i Innowacji Ronson Development

Rozwiązania ekologiczne stały się w naszych projektach standardem. Ich zastosowanie ma podnieść jakość i komfort życia przyszłych mieszkańców, ale też wpłynąć na obniżenie kosztów utrzymania nieruchomości. Dla przykładu, zastosowanie oświetlenia LED w częściach wspólnych oznacza dla wspólnoty mieszkaniowej zmniejszenie rachunków za zasilanie przestrzeni takich jak klatki, czy windy nawet o 30-50 proc.

W realizowanych projektach chętnie sięgamy po rozwiązania wykorzystujące energię słoneczną. W nowoprojektowanych inwestycjach, w częściach wspólnych, pojawiają się panele fotowoltaiczne. Stosujemy też rozwiązania w zakresie wykorzystania wody opadowej – powstają skrzynki rozsączające oraz  zbiorniki retencyjne. Projektujemy także zielone ściany i dachy. Te ostatnie są coraz powszechniejszych rozwiązaniem, które odciąża systemy kanalizacyjne, zatrzymując nawet 80 proc. wody opadowej. Ma właściwości termoregulacyjne – zatrzymuje ciepło zimą i chłodzi powierzchnię latem oraz chroni izolację, dzięki czemu ewentualne naprawy dachu mogą być przesunięte o kilka lat. Stawiamy na wsparcie elektromobilności. W naszych inwestycjach powstają stojaki i wiaty na rowery, a także ścieżki rowerowe. W nowych projektach, jak Osiedle Vola na warszawskiej Woli, przewidzieliśmy natomiast zewnętrzne stacje ładowania aut elektrycznych.

Edyta Kołodziej, dyrektor sprzedaży i marketingu w Nickel Development

W naszej najnowszej inwestycji, czyli etapie Skarbcowa w Osiedlu Księżnej Dąbrówki na zachodnich przedmieściach Poznania instalowane są pompy ciepła. Jest także możliwość montażu instalacji fotowoltaicznej. To dotyczy domów dwulokalowych i domów szeregowych. Z kolei w mieszkaniach w budynku wielorodzinnym będzie do dyspozycji system smart home, który pozwoli optymalizować zużycie energii, dzięki dostosowaniu scenariuszy do pogody, pory dnia i roku. Podobne rozwiązanie jest też dostępne dla naszych klientów, którzy wybierają mieszkania w inwestycjach FIQUS Marcelin oraz Osiedle Naturama.

Trudno oszacować, na jak duże oszczędności pozwolą te instalacje. Wiele będzie zależało od sposobu użytkowania mieszkania i indywidualnych preferencji poszczególnych lokatorów. Pewne jest jednak, że nawet przy sporym zużyciu energii, wpływ osiedla na środowisko będzie znacznie mniejszy niż przy konwencjonalnej dostawie energii do domów.

Mariola Żak, dyrektor sprzedaży i marketingu w Aurec Home

Międzynarodowe doświadczenie prezesa i współwłaściciela Aurec Home Shragi Weisman oraz całego zespołu w tworzeniu idealnego miejsca do życia pozwala nam na dostosowanie inwestycji do potrzeb świadomego odbiorcy. Odpowiednie rozplanowanie przestrzeni, certyfikacje środowiskowe, dbałość o niskoemisyjność budynków i zastosowanie licznych ekologicznych rozwiązań to jedne z najważniejszych cech naszych osiedli.

Na terenie wszystkich inwestycji mieszkaniowych stosujemy innowacyjne, ekologiczne rozwiązania, które podnoszą komfort życia i sprzyjają ochronie środowiska naturalnego. Realizujemy projekty zgodnie z założeniami zrównoważonego rozwoju. Instalujemy w budynkach patenty oszczędzające energię, m.in.: panele fotowoltaiczne, wentylację mechaniczną, gruntowe wymienniki ciepła czy odzysk wody deszczowej. Tworzymy szklarnie do hodowli własnych upraw, a także ławki solarne i miejsca parkingowe z ładowarkami do samochodów elektrycznych.

Działania, które wprowadzamy na naszych osiedlach, służą ekologii, oszczędnościom i przekładają się na obniżenie kosztów utrzymania terenów. Takie koszty stanowią część bieżących opłat, które ponoszą mieszkańcy w ramach czynszu. Zmniejszenie zużycia energii w częściach wspólnych poprzez zamontowanie paneli fotowoltaicznych czy odpowiednie zagospodarowanie zieleni, wpływające na zatrzymanie wody w glebie to działania pozwalające obniżyć rachunki.

Sebastian Barandziak, prezes zarządu Dekpol Deweloper

Stosujemy pompy ciepła, energooszczędne oświetlenie LED, czujniki zmierzchu, panele fotowoltaiczne oraz rozwiązania inteligentne w lokalach eHome Control – sterowanie ogrzewaniem i oświetleniem. Tego typu rozwiązania można znaleźć we wszystkich, naszych inwestycjach. Trudno określić jednak wielkość oszczędności z uwagi na różnorodność inwestycji oraz wykorzystywanych rozwiązań.

Janusz Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Home Invest

Już od dawna kładziemy szczególny nacisk na energooszczędne oświetlenie części wspólnych naszych osiedli, wewnątrz budynków oraz na zewnątrz. Z kolei w planowanych inwestycjach, przewidujemy szereg rozwiązań, pozwalających przyszłym mieszkańcom zaoszczędzić na eksploatacji i mediach. Przede wszystkim, w inwestycjach składających się z budynków jednorodzinnych znajdą zastosowanie m.in. panele fotowoltaiczne oraz pompy ciepła. Poza tym, będą także rozwiązania typu smart home.

Marcin Michalec, CEO Okam

W 2018 roku wprowadziliśmy Nową Politykę Jakości. Zakłada ona między innymi rozwój proekologicznych udogodnień w naszych inwestycjach, począwszy od powstającego

w Warszawie kompleksu Central House. Na jego terenie zamontowane zostaną panele fotowoltaiczne, a w każdym mieszkaniu oczyszczacze powietrza. Ponadto, zaproponujemy mieszkańcom m.in. wypożyczalnię rowerów i pojazdów elektrycznych, a także ogród na dachu oraz dwa zielone dziedzińce.

Podobne rozwiązania rozwijamy też w Katowicach w projekcie Inspire w zielonej części miasta tj. Dolinie Trzech Stawów. Wśród naszych propozycji dla najemców, na etapie pierwszego zakończonego etapu jest m.in. możliwość korzystania z bezpłatnego pojazdu elektrycznego oraz rowerów. Klientom przekazaliśmy także nowoczesne oczyszczacze powietrza.

Jeśli chodzi o ekologiczne rozwiązania, naszą pierwszą łódzką inwestycję mieszkaniową - Strefę Progress wyróżniać będą zainstalowane na dachu panele fotowoltaiczne, wypożyczalnia hulajnóg i rowerów czy gniazdka do ładowania urządzeń mobilnych, zamontowane w ławkach na zielonym dziedzińcu.

Wszystkie te rozwiązania mają przynieść pozytywny wpływ na środowisko naturalne. O efektach będziemy mogli poinformować po wprowadzeniu ich w życie. W planach mamy dalszy rozwój ekorozwiązań, w tym w obszarze oczyszczania wody poprzez instalację filtrów podzlewowych czy redukcji CO2, które na pewno będą mieć wpływ na wysokość opłat za media.

Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu na Warszawę i Wrocław w Grupie Robyg

Grupa Robyg zapewnia mieszkańcom osiedli liczne, innowacyjne rozwiązania technologiczne, które wspierają ekologię i pozwalają zmniejszać koszty eksploatacyjne mieszkań. Wszystkie nasze osiedla posiadają instalację fotowoltaiczną, która wytwarza energię elektryczną zużywaną na potrzeby stref wspólnych budynku – czyli oświetlenia między innymi korytarzy, klatek schodowych, lobby czy stref fitness i miejsc zabaw dla dzieci. Jest to rozwiązanie przyjazne środowisku. Wykorzystuje naturalny sposób wytwarzania energii elektrycznej, ale nie pochłania zasobów, a dodatkowo zmniejsza koszty eksploatacji budynku, co mieszkańcy odczuwają w portfelu. Większość mieszkań jest wyposażona w standardzie w system Smart House, który pozwala na oszczędności na rachunkach nawet do 50 proc. Ponadto, podjęliśmy decyzję o przejściu przy procesach budowlanych w 100 proc. na energię ze źródeł odnawialnych już w ciągu najbliższych dwóch lat, czyli do końca 2024 roku. Zamierzamy to osiągnąć uwzględniając w procesie zakupowym energii dostawców z jak największym udziałem energii pochodzącej ze źródeł odnawialnych, a od 2024 roku, tylko i wyłącznie zielonej energii. Taki krok pozwoli na znaczną redukcję śladu węglowego i przyczyni się do ograniczenia emisji CO2. Firma podjęła też oficjalne zobowiązania w zakresie raportowania emisji CO2 oraz zwiększenia udziału energii odnawialnej w prowadzonej działalności.

Marek Pawlukiewicz, rzecznik prasowy w Aria Development

Jako jeden z pierwszych deweloperów w Polsce wprowadziliśmy kompleksowy program inteligentnych i energooszczędnych, a zatem, ekologicznych rozwiązań. Światła z czujnikami ruchu, powierzchnia biologicznie czynna, zbiorniki retencyjne oraz smart rozwiązania są w standardzie naszych realizacji. W ramach pakietu Aria Eco Smart każdy klient otrzymuje system inteligentnego domu. Mieszkańcy z dowolnego miejsca ze swojego smartfona lub komputera mogą sterować oświetleniem, regulować temperaturę, zarządzać instalacją alarmową oraz innymi funkcjami wpływającymi na komfort użytkowania mieszkania. Panele fotowoltaiczne na dachach realizowanych budynków pozwalają zaś obniżyć koszty zużycia energii elektrycznej części wspólnych o kilkadziesiąt procent.

DOMPRESS
sie 31 2022 Czy dzięki ustawie przekształceniowej będzie...
Jakie są plusy i minusy inwestycji związanych z przekształcaniem starszych biurowców i centrów handlowych w budynki mieszkalne? Czy deweloperzy będą wchodzić w takie projekty? Czy ustawa o zmianie sposobu użytkowania obiektów komercyjnych na budynki mieszkalne przyniesie rozwiązania, które spotkają się z zainteresowaniem rynkowym? Sondę opracował serwis nieruchomości dompress.pl

Andrzej Oślizło, prezes zarządu Develia S.A.

Pomysł wykorzystania istniejących obiektów i przekształcenie ich na budynki mieszkalne oceniamy na plus. Takie rozwiązanie wpisuje się w powszechny trend ochrony środowiska poprzez choćby zmniejszenie zapotrzebowania na cement, którego produkcja odpowiada za 5 proc. globalnej emisji dwutlenku węgla. Warto natomiast mieć na uwadze, że zmiana, która z jednej strony będzie korzystna pod względem ekologii, może odbywać się kosztem wygody przyszłych mieszkańców. Budynki handlowe czy biurowe były bowiem projektowane do pełnienia innych funkcji i nie każdy z nich da się łatwo zaadaptować do potrzeb mieszkaniowych.

Konwersja budynków w dzisiejszych realiach rynkowych to nadal niewielki segment rynku w Polsce. Jego potencjał można jednak szacować na podstawie obserwacji rynków zachodnioeuropejskich. Malejący zasób gruntów typu greenfield prowadzi do sytuacji, w której zmiana funkcji niektórych obiektów znajduje racjonalne przesłanki ekonomiczne. Nasz obecny land bank nie zawiera tego typu inwestycji, jednak nie zamykamy się na okazje rynkowe.

Angelika Kliś, członek zarządu Atal

Nie przewidujemy, aby to miało istotny wpływ na rynek. Działamy w innym stylu, a inwestycje planujemy wieloaspektowo w czasie i w przestrzeni. Ich kluczowymi atutami są: lokalizacja, funkcjonalność budynków, zastosowanie wysokiej klasy materiałów oraz dogodnych dla klientów rozwiązań, a także możliwie jak największa różnorodność dostępnych mieszkań i ich układów. Spełnienie wymienionych parametrów w trybie adaptacji budynków niemieszkalnych jest bardzo trudne, a zwykle niemożliwe, chociażby ze względu na głębokość traktów, czy też inną klasę odporności pożarowej budynku. Ponadto, większość naszych inwestycji jest etapowana. Tworzymy w ten sposób nowe kwartały dzielnic.

W praktyce bliżej nam do zmiany funkcji całego terenu, na przykład z produkcyjnej. Taki projekt zrealizowaliśmy we Wrocławiu, gdzie na terenie dawnych zabudowań młynarskich powstało osiedle Nowe Miasto Młyn Różanka.

Joanna Janowicz, dyrektor zarządzająca w firmie Constructa Plus

Uważam, że możliwość zmiany sposobu użytkowania budynków, której dotyczy projektowana ustawa, spotka się z zainteresowaniem po stronie firm deweloperskich. Banki ziemi w ostatnich latach mocno się skurczyły, więc każde rozwiązanie po stronie zwiększenia podaży będzie dla rynku dobre. Niestety to rozwiązanie przychodzi za późno. Gdyby na podobne kroki zdecydowano się dwa lata temu, byłyby z całą pewnością dużo bardziej efektywne. Wyobrażam sobie, że może nawet w istotny sposób zahamowałoby to spiralę rosnących cen nieruchomości.

Trzeba też zdawać sobie sprawę z tego, że firmy deweloperskie i w ogóle inwestorzy, działają teraz dużo ostrożniej niż te dwa lata temu. Przy dużej niepewności otoczenia, mniej inwestorów zdecyduje się na zakupy takich obiektów, mając wizję trudnego do przeprowadzenia procesu adaptacji oraz ryzyka szacowania dynamicznie zmieniających się kosztów wytworzenia.

Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic

Jest to ciekawe rozwiązanie jednak posiadające wiele ograniczeń. Jednym z nich jest lokalizacja, często przy ruchliwych arteriach, w mało przyjaznym dla potrzeb mieszkaniowych otoczeniu. Ponadto, budynki biurowe czy handlowe mają diametralnie inne przeznaczenie, a co za tym idzie przystosowanie ich do potrzeb mieszkaniowych będzie wiązało się z dużą ingerencją w instalacje i strukturę budynku. Koszty tych zmian mogą się okazać zbyt duże, aby cała inwestycja była opłacalna. Nasza firma na razie nie bierze pod uwagę takich realizacji, ale z pewnością będziemy obserwować ten trend.

Sebastian Barandziak, prezes zarządu Dekpol Deweloper

Każde rozwiązanie, które będzie wynikiem rzetelnego badania potrzeb nabywców spotka się z zainteresowaniem rynkowym. Wydaje się, że takie projekty mogą mieć powodzenie wśród nabywców w sytuacji, jeśli uwzględnione zostaną ich typowe oczekiwania, jak atrakcyjna lokalizacja, dobry dostęp do infrastruktury, funkcjonalne układy lokali, metraże dla różnych grup odbiorców, przestrzeń dodatkowa w postaci balkonów, tarasów, ogrodów, dobry standard wykończenia, dostosowanie obiektów do obecnych trendów aranżacyjnych, atuty w postaci placu zabaw, miejsca spotkań sąsiedzkich, strefy rekreacji itd. I o ile relacja ceny do „produktu finalnego” będzie konkurencyjna wobec klasycznej oferty mieszkaniowej. Deweloperzy mogą podejmować próby wchodzenia w tego typu projekty z uwagi na malejącą podaż atrakcyjnych gruntów pod zabudowę. Jesteśmy otwarci na różnorodne projekty i nie wykluczamy zainteresowania tym tematem.

Plusy tego typu inwestycji to m.in. możliwość zainwestowania w atrakcyjnej lokalizacji, wykorzystanie atutów istniejących obiektów, czy oparcie kampanii marketingowo – sprzedażowej na dotychczasowej renomie miejsca.

Minusy to m.in. konieczność dostosowania starszych obiektów do nowej funkcji z uwzględnieniem obecnie obowiązujących przepisów, koszt przebudowy, złożona procedura, czy brak jednoznacznych informacji z rynku na temat szacowanego popytu na tego typu rozwiązanie.

Janusz Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Home Invest

Biorąc pod uwagę zmieniające się warunki rynkowe, deficyt gruntów, a co za tym idzie malejącą podaż nowych projektów, tego typu zmiana funkcji usługowej na budynki mieszkalne z pewnością spotka się z zainteresowaniem na rynku i jest szansą na poprawę obecnej sytuacji. Potrzeby mieszkaniowe są nadal niezaspokojone. W związku z tym, zarówno my, jak również inni deweloperzy, będziemy zainteresowani tego typu projektami.  

Małgorzata Ostrowska, dyrektor Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A.

Takie rozwiązania mogą spodobać się inwestorom z uwagi na niewystarczającą podaż gruntów i długotrwałość procedur planistycznych. Przekształcanie w mieszkalne budynków, które kiedyś były biurowcami od wielu lat realizowane jest w krajach zachodnich. Jednak nie każdy biurowiec można łatwo tak zamienić. W niektórych przypadkach koszt dostosowania powierzchni niemieszkalnej do funkcji mieszkalnej może być nieopłacalny.

Marcin Michalec, CEO Okam

W dużych miastach zasoby atrakcyjnych, dobrze położonych działek inwestycyjnych sukcesywnie się kurczą, a same miasta i ich obrzeża w naturalny sposób się rozrastają. Przekształcanie starszych centrów handlowych czy biurowców w obiekty mieszkaniowe może być zatem alternatywą dla budowania na obrzeżach aglomeracji czy na terenach podmiejskich. Zapewne tę opcję, jeśli regulujące ją przepisy wejdą w życie, weźmie pod uwagę część deweloperów. Nie rozważaliśmy jeszcze takiego kierunku, ale oczywiście nie wykluczamy żadnej możliwości. W tym momencie specjalizujemy się m.in. w rewitalizacji terenów i budynków pofabrycznych, które znajdują się w Warszawie i Łodzi. Stołeczne projekty to BOHEMA – Strefa Praga,  CITYFLOW na Woli i 62 hektarów na Żeraniu, zaś w Łodzi - Strefa PROGRESS i Łódź.Work. Mając w tym zakresie wieloletnie doświadczenie, ten obszar będziemy na pewno dalej rozwijać. Pozwala nam to bowiem realizować inwestycje często położone w centralnych lokalizacjach dużych miast i tworzyć wyjątkowe przestrzenie, łączące historyczne elementy z nowoczesnym charakterem.

Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu na Warszawę i Wrocław w Grupie Robyg

Każde działanie wspierające możliwości zwiększenia bazy mieszkaniowej dla Polaków jest ważne, ponieważ w naszym kraju nadal brakuje kilku milionów mieszkań, aby dogonić standardy europejskie pod kątem liczby mieszkań na tysiąc mieszkańców. Jak najbardziej jest to ciekawa opcja dla deweloperów szukających atrakcyjnie zlokalizowanych inwestycji. W szczególności tereny nietrafionych centrów handlowych, które zajmują spore areały mogą być ciekawym wyzwaniem dla dewelopera.

Boaz Haim, prezes Ronson Development

Wzrost popularności pracy zdalnej i umocnienie e-handlu w okresie pandemii sprawiły, że budynki biurowe i handlowe nie są wykorzystywane na dotychczasową skalę. Konflikt w Ukrainie i napływ uchodźców tylko zwiększyły zapotrzebowanie na mieszkania. Luka mieszkaniowa w Polsce wynosi obecnie 3 miliony, tylu mieszkań brakuje.

Adaptacja istniejących, niewykorzystanych obecnie budynków na cele mieszkaniowe, szczególnie w kontekście kryzysu uchodźczego, mogłaby doraźnie rozwiązać problem braku mieszkań na rynku. Jako firma deweloperska, z dużą otwartością podchodzimy do wszelkich rozwiązań prawnych, które mogą przyspieszyć proces planowania i umożliwić budowę nowych mieszkań, także dzięki przekształceniom budynków biurowych i handlowych na mieszkania. Z całą pewnością będziemy się przyglądać tym regulacjom.

Mariola Żak, dyrektor sprzedaży i marketingu w Aurec Home

Już pandemia spowodowała gwałtowny spadek zainteresowania biurami i lokalami użytkowymi. Wiele budynków biurowych i handlowych nagle opustoszało, co pociąga szereg negatywnych konsekwencji , niewykorzystana przestrzeń zwyczajnie się marnuje. To z kolei generuje ogromne straty dla właścicieli budynków użytkowych, którzy często bankrutują. Natomiast konflikt w Ukrainie i związany z nim napływ uchodźców spowodował diametralny wzrost zapotrzebowania na lokale. Dlatego dobrym pomysłem jest to, aby pustostany wykorzystywać na cele mieszkaniowe. Nowa propozycja rozwiązań prawnych pozwoli bez większych ograniczeń przekształcać budynki użytkowe na mieszkalne, a w konsekwencji zwiększy zasoby mieszkaniowe, które w związku z napływem uchodźców są teraz na wagę złota.

Prognozujemy, że część deweloperów skorzysta z takiego rozwiązania, tym bardziej że utrzymujący się od lat popyt na mieszkania sprawia, że znalezienie atrakcyjnej działki pod inwestycję mieszkaniową jest obecnie mocno ograniczone, szczególnie w dużych miastach i dogodnych lokalizacjach. Pomimo, że dla dewelopera decyzja o budowie osiedla na takich terenach oznacza trudności formalne, chociażby w związku z budową niezbędnej infrastruktury, firmy są skłonne inwestować w takie budynki. W tereny poprzemysłowe zainwestowaliśmy w Warszawie już kilka lat temu. Powstaje na nich obecnie awangardowe osiedle Fabrica Ursus.

Wojciech Chotkowski, prezes zarządu Aria Development

Możliwość przekształcenia tych budynków na cele mieszkaniowe mogłoby zapewnić niezbędne lokale, zwiększając zasoby mieszkaniowe kraju. Uważnie obserwujemy zmiany zachodzące na rynku mieszkaniowym i jesteśmy otwarci na nowe realizacje. W przyszłości nie wykluczamy skorzystania z możliwości przekształcenia funkcji istniejących budynków, jeśli znajdziemy interesujący projekt.

DOMPRESS
sie 22 2022 Czy warto czekać na spadek cen mieszkań
W drugim kwartale 2022, jak mówią dane NBP, nowe mieszkania były średnio prawie 18 proc. droższe niż przed rokiem. Dynamika wzrostu cen hamuje, ale czy można liczyć na przeceny w sytuacji, kiedy szybują koszty budowy, mieszkań powstaje coraz mniej, rentowność najmu rośnie, a siła nabywcza pieniądza szybko spada? Co mówią o sprzedaży deweloperzy? Czy walczą o klienta? Sondę przygotował serwis dompress.pl.

Tomasz Kaleta, dyrektor Departamentu Sprzedaży w Develia S.A.

Wraz ze zmniejszeniem się popytu, na rynku spada też podaż. Budowa mieszkań to skomplikowany, długotrwały proces. Kiedy sprzedają się gorzej, deweloperzy ograniczają realizację nowych projektów, bo nie mają pewności, że znajdą odpowiedni wolumen nabywców.

Poza okresowymi promocjami trudno więc spodziewać się, aby mieszkania miały tanieć. Na rynku brakuje gotowych lokali, które mogłyby zostać przecenione. Stanowią średnio zaledwie 4-7 proc. oferty, podczas gdy na przykład w 2014 roku ich odsetek wynosił aż 30 proc.

Dodatkowo, w ostatnim czasie wzrosły koszty generalnego wykonawstwa, surowców energetycznych i materiałów budowlanych. Ceny niektórych produktów w samym tylko 2021 roku zwiększyły się o 30 proc., a ze względu na przedłużający się konflikt za naszą wschodnią granicą trend ten raczej szybko się nie odwróci. Do tego dochodzi również ponad 15 procentowa inflacja. Dlatego nie spodziewałbym się daleko idących obniżek cen w najbliższym czasie.

Ceny mieszkań będą stabilnie rosły, ponieważ są skorelowane z kosztami generalnego wykonawstwa i materiałów budowlanych. A te w ostatnim czasie podrożały, przez co koszty zakupu mieszkań w projektach wprowadzanych teraz do sprzedaży również są wyższe. Możliwe, że w przyszłości tendencja się odwróci i wraz ze spadkiem kosztów wykonawstwa i materiałów możliwe będą również obniżki cen. Nie spodziewałbym się jednak tego w najbliższej przyszłości, jako że perspektywy dla borykającej się z wysoką inflacją gospodarki pozostają pesymistyczne, a konflikt w Ukrainie wciąż jest daleki od deeskalacji.

Żaden deweloper nie będzie sprzedawał mieszkań poniżej kosztów ich wytworzenia, może natomiast wstrzymać realizację nowych inwestycji do czasu, kiedy powrócą korzystniejsze warunki rynkowe.

Jednocześnie, stale na wysokim poziomie utrzymuje się zainteresowanie ze strony nabywców gotówkowych. Obecnie w naszych inwestycjach ich udział wynosi 70-80 proc. Jest to wynik, na który złożył się głównie odpływ klientów kredytowych. Ze względu na ujemne, realne stopy procentowe oraz duży wzrost popytu na najem, nieruchomości pozostają bezpieczną i atrakcyjną formą inwestowania. Należy zaznaczyć, że ta grupa nie kupuje tylko małych lokali pod inwestycję, ale także duże mieszkania wielopokojowe na własne potrzeby.  

Angelika Kliś, członek zarządu Atal

Deweloperzy powinni podnosić ceny mieszkań ze względu na wzrost kosztów wytwarzania, w tym podwyżki cen materiałów i usług oraz kredytów, ale przy obecnym stanie rynku nie ma na to miejsca. Jednocześnie czynniki kosztowe powodują, że pomimo zmniejszonego popytu na mieszkania, nie widać znaczących obniżek cen.

Mniejsza skala sprzedaży jest przede wszystkim efektem trudności w dostępie do kredytów. Wiele zależy więc od rozwoju sytuacji w tym zakresie i poziomu stóp procentowych.

Nie planujemy promocji cenowych ani bonusów, ale wychodzimy naprzeciw oczekiwaniom klientów i mogą oni skorzystać z Wakacyjnego Programu Atal. Jego zaletą jest przede wszystkim gwarancja ceny mieszkania i elastyczny harmonogram płatności, który daje więcej czasu na załatwienie finansowania. Chętnie korzystają z niego klienci, którzy nie chcą lub nie mogą dłużej wstrzymywać się z decyzją o nabyciu mieszkania, a jednocześnie są świadomi, że presja inflacyjna jeszcze przez jakiś będzie się utrzymywać. Biorą też pod uwagę, że z czasem oferta deweloperów skurczy się, bo na rynek wchodzi mniej nowych inwestycji. Zwiększa się przy tym odsetek klientów kupujących mieszkania w celach inwestycyjnych.

Ceny utrzymywać się będą na stabilnym poziomie. Sprzedajemy dużo mieszkań na wczesnym etapie inwestycji. Realizując dany projekt musimy wziąć pod uwagę także możliwy wzrost kosztów. Z pewnością nie będzie to sprzyjać obniżkom cen mieszkań.

W scenariuszu bazowym nie prognozujemy w tej chwili spadku cen. Przynajmniej, jeśli chodzi o ofertę czołowych firm, takich jak Atal, których polityka cenowa ma kluczowy wpływ na trend w całej branży. Być może na obniżki zdecydują się mniejsi deweloperzy.

Eyal Keltsh, wiceprezes zarządu Grupy Robyg

Nie spodziewamy się spadków cen mieszkań. Niewielka część deweloperów może chwilowo obniżać ceny, żeby utrzymać tempo sprzedaży, ale nie będą to jakieś znaczące redukcje, maksymalnie 3-5 proc. i pewnie tylko u mniejszych deweloperów. Już pod koniec tego roku sytuacja powinna się pod tym względem ustabilizować, a w przyszłym roku nie spodziewam się, by ceny spadały.

Podstawą inwestycji są teraz grunty, które były kupowane już po wyższych cenach, inflacja napędza koszty materiałów i pracy, więc trudno mi sobie wyobrazić, by nowe projekty miały być uruchamiane ze znacząco niższymi cenami. Nie ma nadpodaży wobec popytu, jak w 2008 roku. Duzi deweloperzy raczej nie będą panikować i przeczekają ten czas, bo dzisiaj sprzedawać pod presją nie ma sensu, skoro w przyszłym roku popyt powróci.

Dodatkowo mamy napływ uchodźców z Ukrainy, według różnych szacunków od 0,75-1 mln osób zostanie w Polsce. Wśród nich jest wielu potencjalnych nabywców mieszkań, co oznacza zapotrzebowanie na dodatkowe 250-300 tys. lokali, czyli jeszcze większy strukturalny deficyt.

Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic

Jeżeli szacunkowe dane potwierdzą się, będzie to oznaczało to, że w pierwszym półroczu 2022 roku na rynek wprowadzonych zostało o 24 proc. mieszkań mniej niż w 2019 roku, co wskazuje na hamowanie produkcji.

W zarządach firm deweloperskich zasiadają menedżerowie, którzy mają za sobą doświadczenia 2008 roku i wyciągnęli z nich wnioski. Spadek sprzedaży jest faktem i nic nie wskazuje na to by sytuacja miała się w ciągu najbliższego roku zmienić. W związku z tym, zarządy podejmują jedyną racjonalną decyzję - ograniczenie produkcji.

Ze względu na rosnące koszty realizacji wstrzymaliśmy rozpoczęcie budowy 3 inwestycji. Zdecydowaliśmy się odczekać kilka miesięcy, żeby móc zweryfikować koszty, a co za tym idzie rentowność inwestycji. Z informacji płynących z rynku wynika, że jest to obecnie dość powszechna strategia stosowana przez firmy deweloperskie.

W sytuacji, kiedy mamy zmniejszanie popytu i podaży, utrzymujące się wysokie koszty realizacji i poniesiony wysoki koszt zakupu gruntu, nie ma powodu żeby ceny mieszkań spadły.

Inflacja wynosi obecnie blisko 16 proc., a ceny mieszkań utrzymują się na stałym poziomie lub są niższe co najwyżej o 1-2 proc. miesiąc do miesiąca. Mimo to, po drugim kwartale tego roku ceny na rynku nowych mieszkań w ujęciu rocznym pozostawały średnio o 15-20 proc. wyższe niż rok temu.

Poza klientami kredytowymi, na rynku nadal jest duża ilość inwestorów indywidualnych, którzy nie mają wielu alternatywnych sposobów ochrony wartości gotówki. Znacząco zwiększył się popyt na mieszkania na wynajem. Prawie ich nie ma, co też jest dobrą informacją dla osób poszukujących sposobu na zainwestowanie wolnych środków.  

Dodatkowo, mamy nowe źródło popytu w postaci funduszy inwestycyjnych, które kupują całe inwestycje i budynki na wynajem. Wszystko to każe zakładać, że w ciągu najbliższego roku ceny mieszkań nie spadną znacząco.

Edyta Kołodziej, dyrektor sprzedaży i marketingu Nickel Development

Ceny mieszkań to składowa wielu czynników. Rosnące stopy procentowe, drożejące ceny materiałów budowlanych oraz problemy z transportem sprawiają, że w najbliższej przyszłości spadek cen mieszkań jest mało prawdopodobny. Mogą natomiast pojawić się na rynku promocje, jeżeli deweloper będzie chciał wyprzedać ostatnie mieszkania z inwestycji lub jeżeli będzie wprowadzał nową na rynek.

Po przejściowym odpływie klientów kredytujących zakup, obserwujemy i w tym obszarze początki stabilizacji. Niektóre banki wprowadziły do oferty kredyty ze stałą stopą procentową, co zachęca nabywców do zakupu mieszkań.

Od dłuższego już czasu obserwujemy wzrost liczby nabywców gotówkowych. Dzisiaj ich udział możemy oszacować na około 80 proc. Klienci inwestycyjni zawsze byli zmotywowani do inwestowania. W minionych latach do lokowania nadwyżek w nieruchomościach skłaniały inwestorów niskie stopy procentowe. Teraz takim powodem jest m.in. rosnący rynek najmu, ale także ucieczka przed inflacją.  

Analitycy rynkowi szacują, że w okresie do pierwszego kwartału 2023 roku ceny mieszkań spadną maksymalnie do około 5 proc. Jednocześnie jednak wskazują, z czym się zdecydowanie zgadzamy, że utrzymująca się nieprzewidywalność otoczenia może spowodować odmienny scenariusz i wzrostowa tendencja cen mieszkań utrzyma się.

Wiemy już bowiem, że inflacja nadal będzie rosła, natomiast koszty budowy związane z cenami materiałów budowlanych powoli zaczynają się stabilizować. Liczymy obecnie na popyt inwestycyjny, finansowany gotówką. Klienci upatrują teraz szansę w inwestowaniu w mieszkania na wynajem, ze względu na niewielką podaż oferty, rosnące ceny najmu oraz wzrost wartości nieruchomości w długoterminowej perspektywie.

Marcin Michalec, CEO Okam

Nie przewidujemy na tę chwilę spadku cen mieszkań, ponieważ nie zauważyliśmy, aby zmniejszyła się liczba potencjalnych klientów. Nie obserwujemy takiego trendu, ani bezpośrednio w biurach sprzedaży, ani innych kanałach sprzedaży - drogą elektroniczną i telefonicznie. Klienci nadal kierują do nas zapytania i wciąż poszukują lokali.

Zainteresowanie kupnem nieruchomości z rynku pierwotnego nie uległo zmianie, jedynie sam proces sprzedaży jest nieco utrudniony ze względu na obecną sytuację na rynku kredytowym. Wysokie oprocentowanie kredytów mieszkaniowych oraz bardziej wyśrubowane kryteria ustalania zdolności kredytowej sprawiły, że popyt na finansowanie zakupu przez bank wyraźnie spadł i klientów kredytowych faktycznie jest mniej.

Mamy natomiast klientów gotówkowych, którzy chcą zainwestować pieniądze w obawie przed utratą ich wartości. Tacy nabywcy są zdecydowani na zakup. Nie ma potrzeby ich specjalnie zachęcać. To jest spora grupa zainteresowanych, którzy badają rynek, przyglądają się jego fluktuacjom i próbują przewidzieć sytuację w przyszłości, co jednak obecnie nie jest łatwe.

Klientów gotówkowych obecnie jest coraz więcej, aktywizuje się każdy, kto ma jakiekolwiek zasoby do zainwestowania. Osoby posiadające gotówkę chcą ją pilnie zainwestować w obawie przed pogarszającą się sytuacją gospodarczą, kolejnymi wzrostami wskaźnika inflacji czy ogólną destabilizacją na rynku walut. Wśród inwestorów obserwujemy wyraźną chęć ucieczki przed inflacją i zabezpieczenia swojej sytuacji na niepewne lata. Z najmu można uzyskać wysoką stopę zwrotu, bo stawki czynszowe poszły w górę. Za gotówkę mieszkania kupują też imigranci z Ukrainy.

Trudno jest prognozować spadek cen w dobie szalejącej inflacji, która dotyka przecież także deweloperów i to w niemałym stopniu. Dotkliwie odczuwamy wzrost cen materiałów budowlanych i przede wszystkim surowców, co siłą rzeczy odbija się na wyższym koszcie realizacji nowych osiedli. Stąd łatwa konstatacja, że musi mieć to też odzwierciedlenie w cenach lokali mieszkalnych.

Funkcjonujemy bezpośrednio w relacji z Generalnymi Wykonawcami, którzy narzucają nam określone koszty wybudowania inwestycji. Trudno z tym dyskutować, skoro obiektywnie wszystko wokół drożeje i dotyczy to także materiałów budowlanych. Mamy już sygnały, że ceny materiałów mogą się zmieniać i nie ma co ukrywać, że chodzi tu o kolejny wzrost. Każdego dnia obserwujemy, co dzieje się z cenami. Inflacja galopuje i trudno zakładać, że ta tendencja się zatrzyma.

DOMPRESS