Kategoria

Nieruchomości, strona 27


paź 19 2022

Czy deweloperzy planują budować mieszkania...


Czy firmy deweloperskie będą realizować inwestycje przeznaczone pod wynajem instytucjonalny? Czy biorą pod uwagę współpracę z inwestorami albo tworzenie własnych platform do wynajmu? Jakie działania podejmują w tym kierunku? Sondę opracował serwis nieruchomości dompress.pl

Tomasz Kaleta, dyrektor Departamentu Sprzedaży Develia S.A.

Obecnie prowadzimy prace projektowe nad pierwszymi inwestycjami tego typu. Jesteśmy otwarci na rozmowy z funduszami PRS i innymi podmiotami zainteresowanymi długofalową współpracą. Podpisaliśmy umowę joint venture z firmą The Heart, w ramach której wspólnie zbudujemy platformę do kompleksowej obsługi najmu. Jej uruchomienie planujemy na rok 2023, kierując w pierwszej kolejności ofertę do funduszy i klientów indywidualnych. 

Angelika Kliś, członek zarządu Atal  

Nie podjęliśmy kroków w tym kierunku. Od lat skupiamy się na sprzedaży mieszkań klientom indywidualnym i w tym modelu działamy. Niemniej jednak nie wykluczamy sprzedaży instytucjonalnej w przyszłości.

Boaz Haim, prezes Ronson Development

Pod koniec 2021 roku ogłosiliśmy, że rozpoczynamy działalność w segmencie najmu instytucjonalnego. Obecnie możemy pochwalić się powstaniem marki LivinGo. Ten nowy filar biznesu ma zapewnić nam stałe przychody z wynajmu mieszkań w atrakcyjnych częściach największych polskich miast. W naszych projektach PRS firma będzie odpowiadać za cały proces, od etapu projektowania inwestycji, przez etap budowy, po opracowanie oferty, wprowadzenie jej na rynek i zarządzanie samym wynajmem. 

Wzrost znaczenia najmu instytucjonalnego ma podłoże demograficzne i jest związany z rosnącą mobilnością, szczególnie młodego pokolenia. Jednak ma też związek z obecnymi czynnikami ekonomicznymi. Wyhamowanie rynku kredytowego ma bezpośrednie przełożenie na zwrot w kierunku rynku najmu. 

Przygotowujemy ofertę w tym zakresie. Już w połowie przyszłego roku oddamy pierwsze 100 mieszkań w inwestycji Ursus Centralny, dedykowanych właśnie pod PRS. Nasz bank ziemi w tym segmencie w Warszawie jest zabezpieczony na prawie 2 000 mieszkań i stale pracujemy nad jego poszerzeniem. Nie wykluczamy także rozszerzenia go o kolejne miasta.

Robert Stachowiak, prezes zarządu SGI

Do tej pory dość mocno skupialiśmy się na klientach indywidualnych, którzy cenią sobie standard premium. Obecnie, gdy dostępność kredytów jest znacznie mniejsza i w niektórych przypadkach spłaty odsetek są wyższe niż raty kredytu, również zamożniejszym klientom nie będzie opłacało się pewnie korzystać z tak kosztownego finansowania. Dlatego też rozpoczęliśmy rozmowy z inwestującymi ostatnio w Polsce funduszami, kupującymi budynki z mieszkaniami na wynajem instytucjonalny. 

Cezary Grabowski, dyrektor marketingu i sprzedaży w Bouygues Immobilier Polska 

Obecnie skupiamy się na budowie inwestycji, które są przeznaczone dla klienta indywidualnego, gdyż chcemy zaspokoić potrzeby mieszkaniowe na rynkach w Warszawie, Wrocławiu, Poznaniu i Trójmieście. Aktualnie nie mamy planów budowy mieszkań wyłącznie pod wynajem, jednak cały czas uważnie analizujemy rynek. Trzeba podkreślić, że mieszkanie to podstawowa potrzeba. Niestety ze względu na obostrzenia kredytowe wiele osób rezygnuje z zakupu mieszkania i zaczyna interesować się jego wynajmem. Tu jednak napotykają kolejne trudności, a mianowicie małą podaż mieszkań, szczególnie w dużych miastach i  rekordowe ceny najmu, które w ciągu ostatniego roku wzrosły o kilkadziesiąt procent.

Adrian Potoczek, dyrektor ds. Sprzedaży i Marketingu w Wawel Service

Na razie nie mamy w planach budowy tego typu projektów. Oczywiście, rozmawiamy z inwestorami, ale wciąż naszymi głównymi klientami są nabywcy indywidualni. To właśnie na nich chcemy się skupić tworząc ofertę. 

Joanna Janowicz, dyrektor zarządzająca w firmie Constructa Plus 

Potwierdzam, że w tej chwili prowadzimy rozmowy z kontrahentami instytucjonalnymi w odniesieniu do jednego z dwóch projektów, które planujemy wybudować z myślą o wynajmie. Z całą pewnością będzie to wynajem długoterminowy, a operatorem będzie spółka, którą powołamy do tego celu. Nasze plany są dalekie od tworzenia platformy czy zawierania umów za pośrednictwem rozwiązań elektronicznych. Zależy nam na tradycyjnym sposobie obsługi klientów, ponieważ wiemy, jak ważne są relacje. Zbudowanie ich jest prawie niemożliwe przy zanonimizowanym kontakcie pozbawionym ludzkiego oblicza.

Sebastian Barandziak, prezes zarządu Dekpol Deweloper

Ze względu na ograniczone obecnie możliwości zakupu nieruchomości, mieszkania przeznaczone na wynajem będą stale zyskiwać na popularności. Spodziewamy się dalszego ożywienia na rynku najmu i w związku z tym rozważamy wejście na rynek PRS. Obecnie badamy rynek i zbieramy informację na temat tego, jak wygląda funkcjonowanie PRS w kraju i poza nim.

Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic

Rozważamy taką współpracę, ale nie w Warszawie. Mamy w portfelu 2 wieloetapowe projekty w Poznaniu i Łodzi i w ich przypadku rozważamy współpracę z inwestorami instytucjonalnymi.

Janusz Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Home Invest

Skupiamy działalność głównie na budowie mieszkań na sprzedaż klientom indywidualnym. Natomiast rozważamy także sprzedaż do funduszy inwestycyjnych. Mamy już doświadczenie w tej kwestii. Z końcem ubiegłego roku zawarliśmy umowę z funduszem dotyczącą sprzedaży całego budynku na warszawskich Bielanach przy metrze Słodowiec.

Małgorzata Ostrowska, dyrektor Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A.

Budujemy obecnie lokale inwestycyjne na sprzedaż w inwestycji Pileckiego 59, zlokalizowanej u zbiegu ulic Pileckiego i Puławskiej na warszawskim Ursynowie. Trafiają one do rąk prywatnych inwestorów. W cenie od 295 tys. zł są apartamenty, których właściciel może liczyć na stały dochód z najmu i realny wzrost wartości nieruchomości w czasie.

Grzegorz Kopacki, wiceprezes zarządu Homeland Development

Nie planujemy realizacji inwestycji pod wynajem. Inwestorzy instytucjonalni mają coraz wyższy koszt pieniądza, w związku z tym nie akceptują dzisiaj tylu projektów, ile jeszcze 6-12 miesięcy temu. Budowanie pod wynajem całkowicie nam dzisiaj nie odpowiada.

Marcin Michalec, CEO Okam

Wśród Polaków, których nie będzie stać na własne mieszkanie, ale także w rosnącym gronie obcokrajowców przebywających Polsce, rozwijać się będzie nadal najem krótko- i długookresowy. W związku z niesprzyjającą, ogólną sytuacją gospodarczą, rosnącą inflacją, trudnościami niektórych deweloperów w pozyskaniu kredytów inwestycyjnych czy rosnącymi kosztami realizacji i finansowania inwestycji jest wysoce prawdopodobne, że na znaczeniu zyska najem instytucjonalny. To, w perspektywie planowanych projektów, dla części inwestorów, którym lokale sprzedają się wolniej, szansa na rozbudowę portfela inwestycyjnego, szybszy zwrot zainwestowanego kapitału czy dodatkowy przychód. 

Nasza firma koncentruje się na inwestycjach na sprzedaż. Nie wykluczamy jednak, że w przyszłości rozwijać będziemy aktywność także w segmencie PRS.

Wojciech Chotkowski, prezes zarządu Aria Development 

Jesteśmy otwarci na różne formy dywersyfikacji działalności oraz na projekty z inwestorami instytucjonalnymi. Doświadczenie oraz wiedza i umiejętności naszego zespołu będą dużym wsparciem we współpracy z potencjalnym partnerem.

Mariola Żak, dyrektor sprzedaży i marketingu w Aurec Home  

Nie zamykamy się na żadne projekty budowlane, jednak naszą główną działalność koncentrujemy na budowie mieszkań. Przy realizacji projektów mieszkaniowych jesteśmy otwarci na współpracę z podmiotami zewnętrznymi. Staramy się koncentrować na realizacji projektów, a nie na ich długofalowej obsłudze.

Piotr Baran, prezes zarządu PCG S.A. 

Zapotrzebowanie na nowe mieszkania w Polsce jest ciągle ogromne, według danych statystycznych brakuje nawet 3 milionów lokali. Sytuacja jest tak zła i grozi wzrostem liczby osób dotkniętych kryzysem bezdomności, że w tej sprawie u premiera interweniował Rzecznik Praw Obywatelskich. Spadki sprzedaży u deweloperów wynikają z silnego ograniczenia zdolności kredytowej kupujących i wzrostu kosztów kredytów, to te czynniki ostudziły popyt na rynku mieszkaniowym. 

Potrzeby jednak nie zniknęły, w tej sytuacji najlepszym rozwiązaniem jest zaoferowanie tym osobom profesjonalnego najmu mieszkania, bo potencjał, szczególnie w miastach poza wielką szóstką, takich jak na przykład Legnica, Wałbrzych czy Szczecin jest ogromny. Nasza firma się do tego przygotowuje. Tworzymy struktury wewnętrzne, powołaliśmy spółkę PCG Rent. Chcemy możliwie najszybciej uruchomić taką ofertę we wszystkich naszych inwestycjach. 
Niestety problemem obecnie w Polsce jest brak instrumentów finansowych ze strony banków. Na ten moment nie ma możliwości pozyskania finansowania na zakup mieszkań pod instytucjonalny najem, co wyklucza wiele małych i średnich firm deweloperskich.

Gotówkowe transakcje w tej sytuacji rynkowej możliwe są jedynie dla dużych podmiotów z kapitałem zagranicznym. Firmy deweloperskie takie jak PCG, choć są zdolne szybko dostosować swoją działalność także do najmu mieszkań, nie są w stanie tego zrobić bez uzyskania kredytu na ten cel z banku. Dlatego czekamy i mamy nadzieję na jak najszybszą zmianę w tym zakresie w sektorze bankowym.

DOMPRESS
paź 14 2022

Kiedy mieszkaniówka wróci na ścieżkę...


Czy jest szansa na powrót koniunktury w sektorze mieszkaniowym? Kiedy? Od czego jest to najbardziej uzależnione? Jakie zdaniem deweloperów są główne przyczyny zastoju na rynku nowych mieszkań? Czy popyt wróci wraz z większym dostępem do kredytów? Czy inflacja i kumulacja czynników cenotwórczych może na dłużej zablokować produkcję mieszkań? Sondę opracował serwis nieruchomości dompress.pl

Tomasz Kaleta, dyrektor Departamentu Sprzedaży, Develia S.A.

Na spadek sprzedaży wpływ ma kilka czynników. Najważniejszym jest niska zdolność kredytowa nabywców, która drastycznie spadła na skutek wzrostu stóp procentowych do rekordowego poziomu 6,75 proc. Niestety, zgodnie z zapowiedziami Narodowego Banku Polskiego w najbliższej przyszłości nie można liczyć na ich obniżenie, co poprawiłoby sytuację tych osób, których plany mieszkaniowe są zależne od wsparcia kredytowego.

Kolejnym istotnym elementem są pogarszające się nastroje społeczne. Wiele osób wstrzymuje się z zakupem ze względu na trwającą wojnę w Ukrainie. Optymizmem nie napawa również ponad 16-procentowa inflacja i pogarszająca się kondycja polskiej gospodarki.

Na znaczny spadek popytu na mieszkania deweloperzy reagują korektą podaży i wstrzymywaniem nowych inwestycji. Według danych GUS w tym roku w największych miastach buduje się o około 25 proc. mniej niż w 2021 roku.

Sytuacja jest jednak o tyle korzystna, że zdolność nabywcza Polaków wciąż pozostaje wysoka i jest o około 60 proc. wyższa niż podczas poprzedniego kryzysu na rynku mieszkaniowym w latach 2007-2008. Warto podkreślić, że na rachunkach bieżących i depozytach krótkoterminowych Polacy posiadają rekordowy bilion złotych.

W kolejnych miesiącach kluczowa będzie stabilizacja warunków ekonomicznych, choćby w zakresie podwyżek stóp procentowych i inflacji. Wszyscy z niecierpliwością wyczekują również końca konfliktu w Ukrainie czy choćby jego deeskalacji. 

Justyna Hamrol-Wasielewska, dyrektor sprzedaży Eiffage Immobilier Polska

Mamy nadzieję, że drugi i trzeci kwartał 2023 roku to będzie ten czas, gdy sytuacja się ustabilizuje. Warunkiem jest jednak zahamowanie dalszego wzrostu stóp procentowych. Klienci potrzebują bezpieczeństwa finansowego, a to ma bezpośrednie przełożenie na popyt efektywny. Nie bez znaczenia jest również sytuacja międzynarodowa. Jej stabilizacja wpłynie z pewnością pozytywnie na chęć do inwestowania, zwłaszcza w Polsce. Nasza strategia, która zakłada realizację projektów w topowych lokalizacjach w centrach miast powoduje, że mieszkania odpowiadają na potrzeby tego segmentu klientów, który jest najbardziej odporny na wahania koniunktury.

Obecną sytuację, szczególnie w segmencie popularnym, determinuje jednak zdolność kredytowa, która wpływa na decyzje zakupowe. Ściśle określony budżet, najczęściej na poziomie 300-400 tys. zł, odzwierciedla to, na co w obecnej chwili stać klientów. Ci którzy nie mogą pozwolić sobie na zakup mieszkania będą coraz częściej przychylniej patrzyć w stronę wynajmu. Mieszkania, które nie zostaną sprzedane, po prostu zostaną przeznaczone na wynajem. Natomiast to, czy produkcja mieszkań przeznaczonych na wynajem w ogóle zwolni i w jakim tempie będzie się to odbywać, zależy tylko od polityki przyjętej przez fundusze instytucjonalne. 

Adrian Potoczek, dyrektor ds. rozwoju w Wawel Service

Przewidywania, jak zachowa się rynek jest trochę jak wróżenie z fusów. Patrząc, co wydarzyło się przez ostatnie 3 lata, nic nie jest pewne. Na razie prognozujemy przede wszystkim drastyczne zmniejszenie podaży. Głównymi czynnikami tego jest niedostępność terenów inwestycyjnych oraz ich wysoka cena, przedłużające się procedowanie pozwoleń na budowę oraz niestabilność rynku wykonawców.

Kolejny trend, jaki widzimy na rynku to odcięcie klientów od kredytów hipotecznych. Klienci nadal są zainteresowani zakupem wspomagając się kredytem, ale drastyczne podniesienie stóp procentowych oraz rekomendacja KNF zmniejszają skutecznie możliwości przeciętnej polskiej rodziny. Potencjalni nabywcy trafiają na rynek najmu, co przy obecnych możliwościach podażowych powoduje wzrost stawek. To z kolei motywuje do działania klientów inwestycyjnych, nabywających mieszkania na wynajem.

Te czynniki pokazują, że ceny nowych mieszkań nie spadną drastycznie, jak niektórzy przewidują. Oczywiście część deweloperów w wybranych inwestycjach może rabatować swój produkt, ale to nie będzie ogólna tendencja rynkowa.

Angelika Kliś, członek zarządu Atal

Zakładamy scenariusz optymistyczny i liczymy na odwilż w trzecim, czwartym kwartale 2023 roku. Ta prognoza ma szansę się spełnić, jeśli na lepsze zmienią się warunki kredytowania. Mam tu na myśli także wytyczne nadzoru finansowego, gdyż przez zaostrzenie rekomendacji S rynek gwałtownie przyhamował.

Wielu nabywców mieszkań uzależnia bowiem zakup nieruchomości od dostępności kredytu. Muszą się nim posiłkować zwłaszcza młodzi ludzie, których zdolność kredytowa jest teraz znacznie ograniczona.

Andrzej Gutowski, dyrektor Sprzedaży Ronson Development

Sytuacja na rynku mieszkaniowym jest dynamiczna, zdecydowanie trudniejsza dla klientów i warunkuje ją wiele czynników. Rosnące stopy procentowe, inflacja i przede wszystkim znaczne ograniczenie w zakresie przyznawania kredytów hipotecznych będą kluczowe dla przyszłości rynku, który z pewną nadzieją spogląda w kierunku pomysłów zniesienia lub znacznego ograniczenia rekomendacji KNF, która zakłada, że do wyliczania zdolności kredytowej przyjmowane jest oprocentowanie powiększone o 5 pkt proc.

Z dużą uwagą i ostrożnością obserwujemy to, co dzieje się na rynku. Zgodnie z planem na ten rok, w drugim kwartale wprowadziliśmy największą ofertę sprzedażową w historii firmy. Do sprzedaży trafiły projekty Nowa Północ w Szczecinie, Grunwald Między Drzewami w Poznaniu, Osiedle Vola na warszawskiej Woli, EKO Falenty pod Warszawą, a już za chwilę w ofercie będzie Nova Królikarnia – 11 ekskluzywnych domów na Mokotowie w Warszawie. Jednocześnie celowo spowolniliśmy sprzedaż kolejnych etapów dotychczas realizowanych inwestycji, np. w projekcie Miasto moje na warszawskiej Białołęce.

Obserwujemy na rynku ciekawy trend, zgodnie z którym spora część rynku skierowała się w stronę najmu instytucjonalnego. Tym samym zachowana jest prawidłowa relacja cen wynajmu do kosztów wytworzenia. Czynnik cenotwórczy nie wstrzyma rynku.

Sebastian Barandziak, prezes zarządu Dekpol Deweloper

Cykl zacieśniania polityki pieniężnej, perspektywy związane z dynamiką PKB oraz planowany spadek inflacji do poziomu docelowego w 2024 roku mogą spowodować odbicie na rynku nieruchomości w zakresie cen w 2025 roku. Kończy się dynamiczny wzrost cen i rynek przejdzie w fazę stabilizacji z możliwą czasową tendencją spadkową.

Podaż zmierzy się z trudnościami na rynku pracy i dostaw, rosnącymi kosztami wykonawstwa, wysokimi cenami gruntów, a jednocześnie spotka duży deficyt dostępnych mieszkań i zmniejszające się możliwości nabywcze kupujących. Ograniczone możliwości zakupu nieruchomości spowodują ożywienie na rynku najmu, na którym stawki będą wysokie ze względu na rosnący popyt. Silny wzrost kosztów budowy, przy jednoczesnym braku możliwości przeniesienia ich na ceny mieszkań jest powodem podejmowania przez deweloperów decyzji o wstrzymywaniu nowych inwestycji. Zaowocuje to obniżeniem nowej podaży.

Robert Stachowiak, prezes zarządu SGI

Na ceny mieszkań wpływ ma wiele czynników. W dobie wysokiej inflacji, niepewności związanej z działaniami wojennymi w Ukrainie, stale rosnących kosztów materiałów budowalnych, niedoboru pracowników, braku gruntów w dobrych lokalizacjach i wysokich cen za metr jeszcze dostępnych terenów, można zakładać, że koszty realizacji mieszkań będą jeszcze rosły i trudno liczyć na zmiany w bliskiej perspektywie czasowej.

Niedostępność kredytów i mniejsza zdolność do ich uzyskania także blokuje sprzedaż, co widać bardzo mocno w zestawieniach względem poprzednich kwartałów. Uważam jednak, że mimo to, przełom 2022 i 2023 roku może być rekordowy pod kątem uzyskanych przez deweloperów pozwoleń na budowę. Będzie to efekt ostatnich wyjątkowych, pandemicznych dwóch lat, które zostały spożytkowane na przygotowywania terenów. Na odpowiedź, ile projektów finalnie trafi do sprzedaży do klientów indywidualnych, ile do klientów instytucjonalnych takich jak fundusze PRS, gdzie będą one przeznaczone pod wynajem, a jaka część inwestycji zostanie wstrzymana, musimy jeszcze chwilę poczekać.

Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic

Kwietniowa rekomendacja dotycząca zaostrzenia sposobu liczenia zdolności kredytowej przyczyniła się do załamania rynku kredytów hipotecznych, a tym samym ma zasadniczy wpływ na zastój na rynku deweloperskim. Ze względu na nadal rosnące koszty realizacji deweloperzy nie będą jednak obniżać cen, tylko wstrzymywać nowe projekty.     

Janusz Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Home Invest

Sytuacja na rynku jest dynamiczna i zależy od różnych czynników. Wpływ na to, co się obecnie dzieje mają m.in. wysokie stopy procentowe, inflacja, ceny materiałów, robocizny, energii, konflikt zbrojny w Ukrainie, itp. Według nas największym powodem spadku popytu na mieszkania jest odcięcie znacznej liczby kupujących od finansowani bankowego, wynikający z braku zdolności kredytowej. Z tego względu niektórzy deweloperzy zastanawiają się nad rozpoczynaniem nowych projektów. Przewidujemy, że sytuacja powinna się unormować w przyszłym roku i powoli będziemy wracać do koniunktury rynkowej.    

Małgorzata Ostrowska, dyrektor Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A.

W drugim kwartale br. w większości miast w Polsce ceny transakcyjne nieruchomości były wyższe w ujęciu rocznym, w Warszawie nawet o 7 proc. A zarazem wydłużył się czas sprzedaży oferty z uwagi przede wszystkim na zastój na rynku kredytów hipotecznych. Jest to jednak sytuacja daleka od kryzysowej. Na rynku pozostają aktywni klienci gotówkowi, dzięki czemu budowa mieszkań na wynajem nie jest zagrożona. W naszej ofercie są lokale inwestycyjne, w inwestycji Pileckiego 59, zlokalizowanej u zbiegu ulic Pileckiego i Puławskiej na Ursynowie. W cenie od 295 tys. zł są apartamenty, których właściciel może liczyć na stały dochód z najmu i realny wzrost wartości nieruchomości w czasie.

Jest wiele czynników, które utrudniają realizację inwestycji i podnoszą cenę mieszkań. Drożejące materiały budowlane oraz problemy z ich dostępnością, odpływ pracowników z Ukrainy, wysoka inflacja i stopy procentowe, ustawa deweloperska i coraz niższa dostępność działek, a szczególnie galopujące ceny energii. Raczej nie można w takich warunkach liczyć na spadki cen mieszkań. Jeśli jednak sytuacja gospodarcza będzie dobra, wpłynie to pozytywnie na rynek nieruchomości, który jest istotnym składnikiem PKB. Warto zauważyć, że popyt ze strony inwestorów jest nadal wysoki.

Grzegorz Kopacki, wiceprezes zarządu Homeland Development

Stopy procentowe to jedno, ale istotną sprawą są też obostrzenia KNF, które przy badaniu zdolności kredytowej każą zakładać stopy procentowe wyższe o 5 pkt. Proc. od aktualnych. Jeśli chodzi o uspokojenie się sytuacji to wpłynie na to głównie obniżenie stóp procentowych. Ostatnie kilka lat to jednak pojawianie się tzw. Czarnych Łabędzi, czyli sytuacji nie do przewidzenia, które totalnie zmieniają rynek, jak COVID i wojna na Ukrainie. Mam duże obawy o szybki powrót do równowagi rynkowej w czasie 6-12 miesięcy.

Mariola Żak, dyrektor sprzedaży i marketingu w Aurec Home

Nabywcy cały czas liczą na obniżkę cen, szczególnie ci, którzy muszą posiłkować się kredytem. Niestety, ich możliwości finansowe drastycznie się skurczyły na skutek wzrostu stóp procentowych i zaostrzonych kryteriów oceny zdolności kredytowej.

Patrząc wstecz, a dokładnie na ostatnie 15 lat, zauważamy, że ceny nieruchomości w Polsce wzrosły 2,5 razy. Jest to stały trend i nie widzę możliwości, żeby mieszkania raptownie staniały. Sytuacja popytowa i cenowa w poszczególnych miastach jest bardzo zróżnicowana. Rosnące oprocentowanie kredytów nie wszędzie zmniejszyło popyt. Warszawscy deweloperzy odnotowali w sierpniu wzrost sprzedaży o 25 proc.

Mimo, że większość mieszkań sprzedaje się na kredyt, a ten jest obecnie bardzo trudno dostępny, nie ma przestrzeni na duży spadek cen mieszkań, co najwyżej na lekką korektę. Deweloperzy nie zrezygnują ze swojej marży, tym bardziej że rozkłada się ona na wiele lat, obecnie na 6.

Marcin Michalec, CEO Okam

Nie obserwujemy dużego spadku popytu na mieszkania w realizowanych przez nas inwestycjach, zainteresowanie zakupem lokali jest duże. Kluczowy problem stanowi siła nabywcza konsumentów, możliwość uzyskania kredytów hipotecznych. Niezwykle trudno przewidzieć, jak będzie wyglądać sytuacja w branży w kolejnych miesiącach, kiedy się polepszy. Z pewnością będzie bardzo dynamiczna. Wiele zależy od rozwoju sytuacji gospodarczej, ale i politycznej na światowych rynkach. Tego, jak potoczy się wojna w Ukrainie, jak przedstawiać się będą ceny surowców i materiałów budowlanych i w jakim tempie będzie rosła inflacja. Musimy uzbroić się w cierpliwość i mieć nadzieję na szybką poprawę sytuacji, dzięki czemu możliwa będzie kontynuacja rozwoju sektora nieruchomości.

Wojciech Chotkowski, prezes zarządu Aria Development

Rynek nieruchomości mieszkaniowych w Polsce w dołku pozostanie prawdopodobnie jeszcze przez rok. Następne lata będą okresem stagnacji. Być może w 2024 roku zacznie wchodzić w fazę ożywienia, wzrośnie popyt. Jednak w związku z obecnym spadkiem liczby nowych inwestycji mieszkaniowych w 2024 roku podaż będzie ograniczona, nawet jeśli zakończy się cykl zacieśniania polityki monetarnej i kredyty będą tańsze i bardziej dostępne. Trzeba pamiętać, że w Polsce ciągle jest deficyt mieszkań, ale niepewność związana z sytuacją gospodarczą może mieć negatywny wpływ na rynek mieszkaniowy.

DOMPRESS
paź 07 2022

W jakiej cenie znajdziemy najtańsze mieszkania...


Jaką kwotą trzeba dysponować, żeby kupić najmniejsze mieszkania oferowane przez deweloperów w poszczególnych miastach? W których inwestycjach są dostępne? Jaki mają metraż? Kiedy będą gotowe? Sondę opracował serwis nieruchomości dompress.pl             

Adrian Potoczek, dyrektor ds. Sprzedaży i Marketingu w Wawel Service 

Najtańsze mieszkania z naszej ofercie są kompaktowe, dwupokojowe lokale. Mieszkanie o powierzchni 33 mkw. z balkonem lub ogródkiem w inwestycji Piasta Park w Krakowie można kupić w cenie 364,9 tys. zł. W gotowym do odbioru, wcześniejszym etapie tego projektu podobne mieszkanie kosztuje od 406 560 zł. Osiedle zlokalizowane jest u zbiegu ulic Piasta Kołodzieja i Ognistych Wici w krakowskich Mistrzejowicach. To doskonałe miejsce dla osób, które cenią spokój i kontakt z naturą, z jednoczesnym zachowaniem wszelkich udogodnień, jakie daje rozbudowana infrastruktura osiedlowa, bliskość centrum miasta oraz doskonała komunikacja. 

Jeżeli chodzi o nasz drugi rynek, - Katowice, w inwestycji Bytkowska 2.0 kawalerkę o powierzchni 25 mkw. można nabyć w cenie 267,3 tys. zł. To atrakcyjne osiedle powstaje w zielonym i spokojnym otoczeniu Parku Śląskiego. Każde z mieszkań w tej inwestycji posiada duży balkon, taras lub ogródek, a także funkcjonalną komórkę lokatorską.

Tomasz Kaleta, dyrektor Departamentu Sprzedaży, Develia S.A.

Najtańsze mieszkania z naszej oferty można nabyć za około 250 tys. zł w gdańskiej inwestycji Południe Vita. W nieco wyższej cenie, około 315 tys. zł - 325 tys. zł oferujemy lokale w Krakowie, Katowicach i we Wrocławiu. 

Najdroższa pozostaje Warszawa. W stolicy najmniejsze mieszkania, którymi dysponujemy kosztują od 380 tys. zł.  Metraże tych mieszkań wahają się od 26 mkw. do 32 mkw. 

Angelika Kliś, członek zarządu Atal  

W gdańskiej inwestycji Przystań Jasień, która zostanie ukończona za rok mieszkanie o powierzchni 48 mkw. można kupić za przeszło 440 tys. zł. W Katowicach najtańszy lokal, 26 metrową kawalerkę mamy w sprzedaży w projekcie Francuska Park za ponad 247 tys. zł. 

W Krakowie lokal o metrażu 41 mkw. jest do nabycia w inwestycji Strefa Cegielnia za około 360 tys. zł. W Łodzi w Nowym Mieście Polesie na klientów czeka dwójka o powierzchni 33 mkw. w cenie ponad 264 tys. zł, która będzie gotowa w drugim kwartale 2024 roku. 

W Zaciszu Marcelin w Poznaniu mieszkanie jednopokojowe mamy w ofercie za około 248 tys. zł. 

We wrocławskim osiedlu Atal City Square mieszkanie wielkości 28 mkw. kosztuje około 348 tys. zł. W Warszawie najtańsze mieszkanie można znaleźć w inwestycji Zakątek Harmonia, której budowa zakończy się w grudniu 2025 roku. Lokal o powierzchni 33 mkw. kosztuje ponad 305 tys. zł.  

Cezary Grabowski, dyrektor marketingu i sprzedaży w Bouygues Immobilier Polska 

W Warszawie mamy mieszkania w trzech inwestycjach. To przede wszystkim M Bemowo oraz Novélia Bemowo na Bemowie,  gdzie w sprzedaży jest łącznie blisko 200 mieszkań w układach od 1 do 4 pokoi z ogródkami, balkonami lub tarasami. W Warszawie ceny lokali dwupokojowych zaczynają się od 460 tys. zł. 

W Poznaniu oferujemy mieszkania w dwóch lokalizacjach. Nieopodal Jeziora Maltańskiego powstanie Lune de Malta, gdzie mamy prawie 200 mieszkań. Na Wildzie, przy kultowych schodach Czarneckiego w budowie jest Vilda Moderne, gdzie w sprzedaży jest ponad 50 mieszkań. Ceny mieszkań w formacie studio w Poznaniu zaczynają się od 319 tys. zł. 

We Wrocławiu realizujemy osiedle Le Vert nieopodal Parku Pilczyckiego i prestiżową Sienkiewicza Résidence, naprzeciw Ogrodu Botanicznego. Mieszkanie dwupokojowe w stolicy Dolnego Śląska jest do nabycia od 400 tys. zł. 

W Gdyni, w naszym pierwszym i niezwykle stylowym projekcie w tym mieście - Żeromskiego 7, które położone jest 8 minut spacerem od Skweru Kościuszki lokale jednopokojowe są w cenie od 490 tys. zł. 

Małgorzata Ostrowska, dyrektor Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A.

W ukończonym budynku Bliska Wola Tower w Warszawie za najtańsze mieszkanie o powierzchni 25 mkw. trzeba zapłacić 500 tys. zł. W kameralnym osiedlu Stacja Centrum, w centrum Pruszkowa, którego budowa zakończy się za dwa lata, lokal o metrażu 27 mkw. kosztuje 290 tys. zł. Inwestycja jest doskonale skomunikowana z centrum Warszawy, położona w odległości 3 min. od stacji PKP. 

W Osiedlu Horizon w Gdańsku, w pobliżu Zatoki Gdańskiej najtańsze mieszkanie o powierzchni 35 mkw. można kupić za 470 tys. zł. Lokale będą gotowe w czwartym kwartale przyszłego roku. 

W inwestycji Apartamenty Nad Odrą, realizowanym przy bulwarach szczecińskich, która będzie miała własną marinę, a lokale widok na rzekę, najtańsze mieszkanie o powierzchni 27 mkw. kosztuje 386 tys. zł. Zakończenie budowy projektu zaplanowane zostało na drugi kwartał 2024 roku. 

W Osiedlu Kościuszki w centrum Chorzowa najtańsze mieszkanie o metrażu 28 mkw. można kupić za 230 tys. zł. Budowa zakończy się w przyszłym roku.

Sebastian Barandziak, prezes zarządu Dekpol Deweloper

Oferujemy aktualnie 285 mieszkań jedno do czteropokojowych o zróżnicowanych metrażach od około 26 mkw. do 70 mkw. Realizowane aktualnie inwestycje mieszkaniowe zlokalizowane są w Gdańsku - Osiedle Pastelowe, Neo Jasień, Lazur Park i Rokitkach - Osiedle Kociewskie. W ofercie dostępne są lokale w cenie od 224 tys. zł brutto za lokal o powierzchni 33 mkw. w Osiedlu Kociewskim, którego drugi etap będzie gotowy w przyszłym roku. Część lokali jest już gotowa do odbioru, w inwestycji Lazur Park i pierwszym etapie Osiedla Kociewskiego. Budowa inwestycji Neo Jasień i drugiego etapu Osiedla Pastelowego zakończyć się ma jeszcze w tym roku. 

Karolina Bronszewska, członek zarządu, dyrektor Marketingu i Innowacji Ronson Development 

Zależy nam na dopasowaniu się do potrzeb i możliwości finansowych naszych klientów, dlatego wprowadzamy do naszej oferty rozwiązania, które być może ułatwią decyzję zakupową. Oferujemy naszym klientom gwarancję stałej ceny, a we flagowych projektach duże rabaty. W inwestycji Miasto moje na warszawskiej Białołęce cena może być niższa o 50 tys. zł, a rabat w Ursusie Centralnym może wynieść nawet 68 tys. zł. Ponadto, w każdym z projektów wprowadziliśmy nowy system płatności 20/80, który zakłada, że 20 proc. ceny klient reguluje na etapie podpisania umowy, a 80 proc. przy odbiorze kluczy. 

Przygotowaliśmy dla naszych klientów szereg promocji, w każdej z prowadzonych inwestycji. W podwarszawskim projekcie EKO Falenty, gdzie w pierwszym etapie powstaną 42 nowoczesne domy w zabudowie szeregowej, wyposażone w rozwiązania ekologiczne, oferujemy atrakcyjną cenę całkowitą - od 592 tys. zł. 

W projekcie Nowe Warzymice pod Szczecinem obowiązuje obecnie specjalna oferta na dwa duże mieszkania z antresolami, a gotowe, czteropokojowe mieszkania są w sprzedaży w kwocie od 547 tys. zł. Także we Wrocławiu, w projekcie Viva Jagodno, której budowę kończymy, mamy teraz specjalny rabat na mieszkania z antresolą. Ceny zaczynają się od 7 250 zł za mkw.   

Janusz Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Home Invest 

W naszej ofercie najtańsze mieszkanie jednopokojowe o powierzchni 27 mkw. można kupić w cenie 396 tys. zł. Lokal powstanie w ramach trzeciego etapu inwestycji Warszawski Świt w stołecznej dzielnicy Targówek. Zakończenie realizacji inwestycji przewidziane jest w pierwszym kwartale 2024 roku. Atutem osiedla jest usytuowanie w pobliżu nowej stacji metra Bródno. 

Marcin Michalec, CEO Okam

Klienci mają aktualnie do wyboru mieszkania z kilku inwestycjach, które prowadzimy w Warszawie, Łodzi i Katowicach. W warszawskim projekcie Central House, który planujemy oddać do użytkowania na początku 2023 roku, można wybierać jeszcze z kilkudziesięciu mieszkań. Najtańsze lokale o metrażu około 30 mkw. są w cenie 12 000 – 13 000 zł za mkw. Trwa też przedsprzedaż mieszkań w warszawskiej inwestycji CITYFLOW realizowanej w dzielnicy Wola, dla której niedawno otrzymaliśmy prawomocne pozwolenie na budowę.

Do nabycia są także mieszkania w Strefie PROGRESS powstającej w centrum Łodzi, która sąsiadować będzie z naszą inwestycją kulturowo-rozrywkową - Strefa Piotrkowska 217. Mieszkania o metrażu około 30 mkw. można zakupić w cenie około 9 000 zł - 9500 zł/ mkw., z planowanym na pierwszy kwartał 2024 roku terminem oddania do użytkowania.  

W Dolinie Trzech Stawów w Katowicach pozostało nam jeszcze kilka mieszkań w drugim etapie w cenie 9500 – 10 000 zł za mkw. Realizujemy również trzeci etap projektu, w którym klienci mogą wybierać z około 40 mieszkań. Oddanie do użytkowania drugiego etapu planowane jest w drugim kwartale 2023 roku, a kolejnego w pierwszym kwartale 2024 roku.

Marek Pawlukiewicz, rzecznik prasowy Aria Development

Prowadzimy sprzedaż mieszkań w nowym Osiedlu Natura 2 w Wieliszewie. Mieszkania mają powierzchnię od 29 mkw. do 76 mkw. Mieszkańcy otrzymają do nich klucze jeszcze w tym roku. To ekologiczna inwestycja w pobliżu natury, z dogodnym dojazdem do Warszawy. Ceny mieszkań zaczynają się od 6 200 zł/mkw. Najtańszy lokal w ofercie mamy za 251 tys. zł. W ramach promocji w przypadku wybranych mieszkań można kupić miejsce postojowe w garażu podziemnym za 5 000 zł i otrzymać akt notarialny gratis. 

Mariola Żak, dyrektor sprzedaży i marketingu w Aurec Home  

Prowadzimy sprzedaż mieszkań w osiedlu Miasteczko Jutrzenki zlokalizowanym w warszawskich Włochach. Mieszkania można kupić za gotówkę, kredyt lub z pomocą korzystnego systemu finasowania 20/80. W tym przypadku wymagana jest zaledwie 20 proc. przedpłata, a pozostałe 80 proc. można opłacić, gdy mieszkanie będzie gotowe. Lokale z trzeciego etapu oddane zostaną do użytku w drugim kwartale 2023 roku, a z czwartego planujemy przekazać w ręce właścicieli w czwartym kwartale przyszłego roku. Piąty etap będzie gotowy w drugim kwartale 2024. 

Bartłomiej Mandryga, kierownik działu sprzedaży i marketingu PCG S.A.

W najniższej cenie w naszej ofercie mamy mieszkania w Jaworze na Dolnym Śląsku niedaleko Legnicy, w spokojnym osiedlu Lavor. W limitowanej ofercie promocyjnej jest ostatnie jednopokojowe mieszkanie o powierzchni 29 mkw. w cenie 187 tys. zł. Dostępne są też dwie kawalerki o powierzchni 26 mkw. w cenie 199 tys. zł. Każdy lokal ma loggię. Oddanie mieszkań do użytku zaplanowane jest w pierwszym kwartale przyszłego roku. 

W samej Legnicy w osiedlu Scala Park w cenie 201 tys. zł mamy wolne kawalerki o powierzchni 26 mkw. usytuowane na atrakcyjnym 3. piętrze budynku z windą. Każda z nich posiada salon z aneksem kuchennym, łazienkę, przedpokój oraz balkon i taras. Mieszkania zostaną oddane do użytku w pierwszym kwartale 2023 roku.

Piękne dwupokojowe mieszkania o metrażu 38 mkw. można kupić w cenie 262 tys. zł w inwestycji Nowe Podzamcze w Wałbrzychu. Lokale w nowoczesnym budynku z windą dostępne są na kilku piętrach. Każde mieszkanie składa się z pokoju dziennego z aneksem kuchennym i wyjściem na balkon, sypialni, łazienki i przedpokoju. Oddanie osiedla zaplanowane jest w trzecim kwartale 2023 roku.

W Szczecinie w osiedlu Victoria Apartments nad jeziorem Dąbie w najniższej cenie można nabyć mieszkanie dwupokojowe na 1. piętrze w cenie 494 tys. zł. Lokal posiada duży balkon z szafą do przechowywania, a w standardzie ma zainstalowany system smart home. Unikatowe położenie i wysoka jakość budowy przekonała już wiele osób, dlatego jest to jedno z ostatnich mieszkań dwupokojowych w tej inwestycji. Będzie gotowe do odbioru do końca tego roku.

wrz 28 2022

Jak rosnące koszty finansowania inwestycji...


Czy deweloperzy zmienili sposób finansowania budowy nowych inwestycji mieszkaniowych? O ile wzrósł koszt kredytowania projektów w bankach? Jak wpłynęło to na ceny mieszkań? Sondę opracował serwis nieruchomości dompress.pl

Tomasz Kaleta, dyrektor Departamentu Sprzedaży Develia S.A.

Dotychczas nasze osiedla realizowane były głównie ze środków własnych oraz bieżących wpłat klientów. Dzięki dobrze zaprojektowanym inwestycjom i wysokiemu popytowi nie było potrzeby korzystania z finansowania zewnętrznego. W obliczu spadku tempa sprzedaży procedujemy obecnie  kredyty dla kilku większych inwestycji, co. przełoży się na wzrost kosztów realizacji.

Yaron Shama, dyrektor Finansowy Ronson Development

W każdym realizowanym projekcie weryfikujemy sposób jego finansowania oraz warunki kredytu i ocenę ryzyka z nim związanego. Zwykle skupiamy się na finansowaniu naszych inwestycji przez banki lokalne, jednak sprawdzamy także instytucje finansowe poza Polską. Na chwilę obecną, różnica między nimi nie jest znacząca, ale istotnym elementem ryzyka jest kwestia kursu walutowego przy pozyskiwaniu finansowania z zagranicy.

Niestety WIBOR, po wzrostach w ostatnich miesiącach, stał się istotnym elementem całkowitej stopy procentowej. W projektach, które rozpoczęliśmy rok temu, efekt nie jest duży, ponieważ zabezpieczyliśmy sprzedaż mieszkań, a ekspozycja kredytowa nie jest wysoka.

Spodziewamy się natomiast, że w nowo rozpoczynanych projektach koszty odsetek będą większe, ponieważ sprzedaż jest niższa niż w ubiegłych latach, a faza budowy będzie w większym stopniu uzależniona od finansowania bankowego, a mniej od zaliczek od klientów.

Wzrost kosztów finansowych jest tylko jednym czynnikiem, który wpływa na cenę mieszkań. Innymi są relacja popytu i podaży, inflacja oraz wysokie oprocentowanie kredytów hipotecznych, które mają znacznie większy wpływ na ceny sprzedaży.

Angelika Kliś, członek zarządu Atal

Każdy projekt ma zaplanowane źródła finansowania. Ze względu na wzrastający koszt finansowania kapitałem obcym Grupa podjęła działania umożliwiające dywersyfikację źródeł finansowania, a tym samym zmniejszenie kosztów kredytowania. Wzrost oprocentowania kredytów bankowych do nawet ponad 9 proc. w skali roku wynika głównie z podwyższana stóp procentowych przez RPP. Aktualny koszt kredytowania budów jest więc nieakceptowalny dla dużych i dobrych deweloperów, gdyż musiałby spowodować wzrost kosztów realizowanych przedsięwzięć.

Adrian Potoczek, dyrektor ds. Sprzedaży i Marketingu w Wawel Service

Zmienność rynku, a w tym również wahania cen są nieodłącznym elementem w branży nieruchomości. Wawel Service jest uznaną Grupą, która cieszy się zaufaniem na rynku finansowym. Dostrzegamy zaostrzenie polityki kredytowej banków w zakresie finansowania projektów deweloperskich, ale nie mamy kłopotu z pozyskaniem finansowania na nowe projekty. W dalszym ciągu chcemy finansować je kredytami bankowymi. Jeżeli chodzi o ceny nieruchomości, to tylko w ciągu ostatnich miesięcy koszt finansowania projektów deweloperskich wzrósł ponad dwukrotnie. Ma to związek ze zmianami stawki WIBOR, która na początku roku wynosiła 2,5 proc., a teraz ponad 7 proc. Jeżeli tak wysoki koszt finansowania będzie się utrzymywał, to z pewnością będzie to miało przełożenie na wzrost cen mieszkań.

Małgorzata Ostrowska, dyrektor Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A.

Nic się w kwestii finansowania inwestycji w naszym przypadku nie zmieniło. Poza samofinansowaniem, korzystamy z kredytów bankowych.

Mariola Żak, dyrektor sprzedaży i marketingu w Aurec Home

Nie mamy finansowania zewnętrznego. Nie zagraża nam więc utrata płynności finansowej, która jest trudna w przypadku znacznego spadku sprzedaży. Koszty budowy muszą być realizowane w terminie, aby zachować stabilność pracy Generalnego Wykonawcy. Nasze inwestycje prowadzone są terminowo i bez żadnych opóźnień.

Joanna Janowicz, dyrektor zarządzająca w firmie Constructa Plus 

Do tej pory tylko jeden projekt realizowaliśmy we współpracy z bankiem. Pozostałe inwestycje finansujemy ze środków własnych. To dobre rozwiązanie dla klientów, którzy w takiej sytuacji czują się bezpiecznie, wiedząc, że mamy zabezpieczone środki na cały projekt. Koszt pieniądza to istotna pozycja w budżecie inwestycji, biorąc pod uwagę aktualną sytuację na rynku finansowym. Do tego niepewność na rynku materiałów budowlanych sprawia, że muszą one ostrożniej podchodzić do kwestii kalkulacji ryzyka i zabezpieczać się przed nim, co oczywiście też wpływa na wzrost kosztów. A przy tym wszystkim nie możemy zapominać o dodatkowych obciążeniach wprowadzonych nowelizacją ustawy deweloperskiej.

Sebastian Barandziak, prezes zarządu Dekpol Deweloper

Cały czas monitorujemy sytuację na rynku, dotychczas nie zaobserwowaliśmy wzrostu marży ze strony banków. Koszt finansowania wzrósł w proporcji do obserwowanych stóp procentowych ustanawianych przez RPP, które mają bezpośredni wpływ na stawki referencyjne WIBOR i stanowią część składową finansowania projektów deweloperskich. Wzrost ww. kosztów nie wpływa istotnie na ceny mieszkań.

Grzegorz Kopacki, wiceprezes zarządu Homeland Development

Koszt finansowania wzrósł drastycznie. Same koszty odsetkowe kredytu deweloperskiego, nie licząc prowizji i wielu kosztów około kredytowych to dzisiaj około 11 proc., jeszcze rok temu było to około 5 proc. Dostrzegamy również większą ostrożność w udzielaniu kredytów przez banki. Coraz mniej biznes planów dostaje zielone światło na komitetach kredytowych. Projekty, które były akceptowalne rok temu dzisiaj są odrzucane. Problemem jest fakt, że ciężko negocjować ceny mieszkań, zastosować promocję za metr kwadratowy, ponieważ ceny minimalne zapisane są w umowach kredytowych. W biznes planie koszt kredytu deweloperskiego często jest przerzucany w cenie na odbiorcę produktu.

Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic

Nie zauważyliśmy znaczącego wzrostu kosztów finansowania w realizowanych inwestycjach. To co jest istotne to nieustanny wzrost kosztów realizacji, który wpływa na decyzje dotyczące rozpoczynania nowych inwestycji.

Janusz Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Home Invest

Obecnie finansujemy nasze inwestycje z własnych środków oraz wpłat klientów. Nie wykluczamy jednak finansowania projektów z kredytu bankowego. Natomiast zdajemy sobie sprawę, że koszty obsługi zadłużenia są obecnie wysokie, więc przełożyłoby się to również na wyższe ceny mieszkań.  

Marcin Michalec, CEO Okam

Podobnie, jak inne firmy działające na rynku, odczuwamy wzrost cen materiałów budowlanych oraz surowców, co naturalnie ma przełożenie na wyższe koszty realizacji obecnych projektów i z pewnością mieć będzie także na przyszłe. Nasi podwykonawcy, przede wszystkim Generalni Wykonawcy, nakładają na nas określone koszty wybudowania inwestycji, w związku z wydatkami, jakie ponoszą. Te w związku ze światową sytuacją gospodarczą są wyższe niż w latach poprzednich. Konsekwencją kilkuprocentowego wzrostu kosztów budowy są wyższe ceny lokali mieszkaniowych dla konsumentów końcowych.

Wojciech Chotkowski, prezes zarządu Aria Development

Nasza najnowsza inwestycja Osiedle Natura 2 w Wieliszewie była dotąd prowadzona bez finansowania zewnętrznego. Udało nam się zrealizować 2/3 całego projektu ze środków własnych. Ze względu na skalę naszych przyszłych inwestycji jesteśmy otwarci na rozmowy z bankami i prywatnymi funduszami. Jako grupa Aria zdywersyfikowaliśmy działalność, dzięki czemu mamy wystarczającą ilość środków na wdrażanie nowych projektów.

Robert Stachowiak, prezes zarządu SGI

Nie finansujemy budów kredytem bankowym, inwestycje realizujemy ze środków własnych.

DOMPRESS
wrz 21 2022

W jakich cenach wybierają teraz mieszkania...


Jak zmieniły się preferencje nabywców mieszkań po drastycznym ograniczeniu dostępu do kredytów? W jakim stopniu kupujący zweryfikowali swoje oczekiwania? Jakie mieszkania cieszą się największym powodzeniem? W jakich cenach? Czy nabywcy inwestycyjni są nadal aktywni? Sondę opracował serwis nieruchomości dompress.pl

Tomasz Kaleta, dyrektor Departamentu Sprzedaży Develia S.A.

Jeśli chodzi o strukturę sprzedaży, nie odnotowaliśmy większych zmian w porównaniu do lat ubiegłych. Sprzedajemy mniej więcej tyle samo małych lokali, kawalerek i dwupokojowych lokali, co mieszkań większych. Średnia powierzchnia sprzedawanych nieruchomości oscyluje w okolicach 54 mkw. Ceny zależą od standardu i lokalizacji inwestycji.

Nie można jednak zaprzeczyć, że aktualna sytuacja geopolityczna i ekonomiczna nie wpłynęła mocno na rynek, utrudniając zakup szczególnie niektórym grupom klientów. Podwyżki stóp procentowych najmocniej uderzyły w młodych nabywców, planujących zakup swojego pierwszego mieszkania, którzy zwykle muszą korzystać z finansowania bankowego. Kolejną grupą są osoby, które z pomocą kredytu hipotecznego chciały zakupić dom lub zamienić mieszkanie na większe. Obecnie tylko około 25 proc. mieszkań z naszej oferty jest kupowanych ze wsparciem banków i na ogół nie jest to znaczące dofinansowanie. Wskaźnik LTV, wyznaczający relację wysokości kredytu do wartości nieruchomości wynosi w tych transakcjach średnio 40-50 proc. Aktualnie dominują klienci gotówkowi, którzy poszukują dużych mieszkań na własne potrzeby lub kupują małe lokale w celach inwestycyjnych.

Angelika Kliś, członek zarządu Atal

Preferencje nie zmieniły się znacznie, ponieważ wynikają w dużej mierze z potrzeby posiadania mieszkania spełniającego określone kryteria klienta, jak na przykład trzy pokoje dla rodziny. Zauważamy jednak tendencję, że jeśli klient wybiera pomiędzy dwoma mieszkaniami o podobnym metrażu i określonej liczbie pokoi finalnie decyduje się na to mniejsze.

Wybór lokalu w niższej cenie zwiększa kupujących na uzyskanie kredytu. W przypadku klientów kredytowych zainteresowaniem cieszą się mieszkania w średniej cenie na poziomie około 500 tys. zł. Nabywcy gotówkowi są nadal aktywni i nie są to wyłącznie typowi inwestorzy, lecz także osoby, które poprzez zakup nieruchomości chcą ochronić swój kapitał.

Cezary Grabowski, dyrektor marketingu i sprzedaży w Bouygues Immobilier Polska

W związku z istotnym spadkiem możliwości zakupowych, spowodowanych malejącą zdolnością kredytową klienci coraz uważniej przyglądają się maksymalnemu wykorzystaniu powierzchni w mieszkaniach. Oznacza to, że szukają dobrze zaaranżowanych, ale możliwe małych mieszkań, najczęściej dwu i trzypokojowych. Działamy na czterech rynkach – w Warszawie, w Poznaniu, Wrocławiu i w Trójmieście. W sprzedaży mamy aktualnie 8 inwestycji, od kameralnych inwestycji, po komfortowe osiedla dla rodzin. Cena mieszkania jest uzależniona od wielu aspektów, w tym lokalizacji i standardu projektu. Osoby zainteresowane kupnem mieszkania w Warszawie najczęściej pytają o mieszkania dwupokojowe w cenie do 550 tys. zł i trzypokojowe do 750 tys. zł.

Widzimy również, że aktywni są klienci gotówkowi, którzy kupując mieszkania w topowych lokalizacjach chcą ulokować bezpiecznie swój kapitał. Oczywiście nie jest to zjawisko na taką skalę, jak w latach poprzednich, ale nadal jest to istotna część rynku., którą również musimy brać pod uwagę przy naszych inwestycjach.

Sebastian Barandziak, prezes zarządu Dekpol Deweloper

Ograniczenie zdolności kredytowej przełożyło się na zmiany w preferencjach nabywców. Aktualnie klienci zdecydowanie bardziej niż wcześniej kładą nacisk na cenę lokalu, nawet kosztem rezygnacji z niektórych swoich oczekiwań. Z obserwacji doradców ds. sprzedaży wynika, że osoby poszukujące mieszkań w Trójmieście są zainteresowane kupnem lokali w cenach nieprzekraczających 300 tys. zł, co biorąc pod uwagę aktualne ceny rynkowe często nie jest możliwe do spełnienia. Co ważne, nadal bardzo aktywni są nabywcy inwestycyjni, którzy upatrują teraz możliwości dyktowania własnych warunków zakupowych deweloperom w związku ze zmniejszonymi możliwościami nabywczymi części klientów.

Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic

Według najnowszych danych z BIK, ilość wniosków kredytowych w sierpniu br. w ujęciu r/r spadła o 72 proc. Spadki sprzedaży w zależności od miasta sięgają 50-70 proc. Trudno więc mówić o zmianie preferencji nabywców. Klienci, którzy w ponad 40 proc. musieli posiłkować się kredytem, odpłynęli z rynku.

Grzegorz Kopacki, wiceprezes zarządu Homeland Development

Koszt finansowania wzrósł drastycznie, same koszty odsetkowe kredytu deweloperskiego, nie licząc prowizji i wielu kosztów około kredytowych, to dzisiaj około 11 proc. Jeszcze rok temu było to około 5 proc. Dostrzegamy również większą ostrożność w udzielaniu kredytów przez banki. Coraz mniej biznes planów dostaje zielone światło na komitetach kredytowych. Projekty, które był akceptowalne rok temu dzisiaj są odrzucane. Ceny mieszkań: problemem jest fakt, że ciężko negocjować ceny mieszkań, zastosować promocję za metr kwadratowy, ponieważ ceny minimalne zapisane są w umowach kredytowych. W biznes planie cena kredytu deweloperskiego często jest przerzucana w cenie na odbiorcę produktu.

Małgorzata Ostrowska, dyrektor Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A.

Preferencje kupujących nie zmieniły się, zmieniły się ich możliwości. Nawet zarabiający powyżej średniej krajowej nie mają łatwej sytuacji, planując zakup mieszkania. Kredyt hipoteczny ze zmienną stopą jest jeszcze w niektórych bankach tańszy niż analogiczny produkt oparty na okresowo stałym oprocentowaniu, ale w porównaniu z poprzednim miesiącem wyższe są marże. Wobec czego wielu klientów utraciło zdolność kredytową. Dochód na poziomie 6-7 tys. zł. na osobę, szczególnie w Warszawie, oznacza dość ograniczony wybór mieszkań, a wszystkim zarabiającym mniej pozostaje tylko wynajem. Stąd w ostatnich miesiącach rynek najmu dynamicznie się rozwija. Mieszkanie można wynająć już nie tylko na rynku wtórnym. Dużą popularnością cieszą się mieszkania i apartamenty, które wynajmują deweloperzy, bo gwarantują wysoki standard lokali i bezpieczeństwo najmu. W inwestycji Aleje Jerozolimskie 216 w Warszawie wynajęte zostały niemal wszystkie apartamenty, które w czasie pandemii opustoszały na wiele miesięcy. Gotowe i wyposażone apartamenty inwestycyjne są łakomym kąskiem dla klientów, którzy chcą zabezpieczyć swoje oszczędności przed inflacją. Kupując lokal z najemcą mogą od razu zarabiać na wynajmie. Klienci inwestycyjni na ogół wybierają małe lokale, najchętniej jedno lub dwupokojowe, najczęściej w cenie do 500 tys. zł. Takim produktem są apartamenty należące do tzw. kategorii aparthoteli - Apartamenty Pileckiego 59 na warszawskim Ursynowie, zabezpieczone aktem notarialnym i wpisem do księgi wieczystej. Kupując taki lokal można odliczyć 23 proc. stawkę VAT. Małe lokale o powierzchni poniżej 25 mkw., z uwagi na brak możliwości zameldowania w nich, nie generują ryzyka związanego ze skutkami ustawy o ochronie praw lokatorów. Klienci mogą liczyć na regularny miesięczny dochód z wynajmu długoterminowego czy krótkoterminowego i takie lokale idealnie sprawdzą się też na biuro.

Robert Stachowiak, prezes zarządu SGI

Przede wszystkim, w porównaniu do np. trzeciego czy czwartego kwartału 2021, zmniejszyła się liczba podpisywanych umów deweloperskich. Mieszkania kupowane na rynku pierwotnym zwykle finansowane są głównie kredytami, więc podniesienie stóp procentowych i związana z tym niższa zdolność kredytowa mocno wpłynęły na niższe statystyki sprzedaży. Wielu klientów, z uwagi na aktualną sytuację na rynku, odkłada decyzję o kupnie na kolejny rok i decyduje się pozostać przy wynajmie. Niemniej sytuacja nie jest jednorodna dla całego rynku – jakościowe inwestycje nadal znajdują nabywców, którzy traktują zakup wysokiej klasy mieszkania jako dobrą lokatę kapitału.

Karolina Bronszewska, członek zarządu, dyrektor Marketingu i Innowacji Ronson Development

Nasze statystyki sprzedażowe pokazują, że najpopularniejszymi metrażami są obecnie kawalerki oraz mieszkania dwupokojowe, w przedziale od 30 mkw. do 45 mkw. Jest to naturalnym efektem znacznego obniżenia zdolności kredytowej klientów, będącego konsekwencją kolejnych podwyżek stóp procentowych. Zdarza się, że nasi potencjalni klienci podczas wizyty w biurze sprzedaży jako kwotę maksymalną za mieszkanie dwupokojowe podają 400 tys. zł, na przykład w Warszawie, co przy obecnych średnich cenach mkw. w stolicy jest trudne do osiągnięcia. Natomiast dokładamy wszelkich starań, aby ułatwić klientom decyzję o zakupie mieszkania w naszych inwestycjach. Oferujemy gwarancję stałej ceny, a we wszystkich projektach wprowadziliśmy nowy system płatności – 20/80, który zakłada, że 20 proc. ceny klient reguluje na etapie podpisania umowy, a 80 proc. dopiero przy odbiorze kluczy.

Bardzo aktywni są klienci gotówkowi. Aktualnie w ten sposób realizowanych jest nawet 70 proc. transakcji. Nieruchomości nadal postrzegane są jako bezpieczna lokata kapitału, szczególnie przy tak dużym jak obecne zainteresowaniu rynkiem najmu.

Marcin Michalec, CEO Okam

Niższa zdolność kredytowa naturalnie przekłada się na możliwości zakupowe wielu konsumentów. Klienci kredytowi, jeśli już uzyskają finansowanie na zakup własnego M,

są obecnie w stanie zakupić mniejsze mieszkanie niż byliby jeszcze zaledwie kilka lat temu. Rzeczywistość kredytowa związana z trudnościami pozyskania pożyczki czy regularne podwyżki stóp procentowych zmuszają do weryfikacji preferencji i marzeń konsumentów oraz dopasowania ich do bieżących możliwości finansowych. Aktualnie największym zainteresowaniem cieszą się mieszkania dwupokojowe o metrażu do 40 mkw. i trzypokojowe o powierzchni do 60 mkw.

Jeśli chodzi o nasze inwestycje, wiele osób decydujących się na zakup lokali to wciąż klienci indywidualni dysponujący kapitałem czy oszczędnościami. W dobie wysokiej rosnącej inflacji i ogólnej niepewności gospodarczej posiadane środki chcą bezpiecznie ulokować.

Mariola Żak, dyrektor sprzedaży i marketingu w Aurec Home

Uwaga potencjalnych klientów zainteresowanych kupnem mieszkania zwrócona jest teraz na ceny. Rynek radykalnie zweryfikował ich możliwości zakupowe. Z danych Biura Informacji Kredytowej wynika, że w lipcu banki udzieliły 9 tysięcy kredytów mieszkaniowych, a przed rokiem było ich 24 tys. Mocno skurczyła się także liczba wniosków kredytowych. W lipcu było ich ponad 14,1 tysięcy., czyli o blisko 68 proc. mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.

Niestabilna sytuacja gospodarcza powoduje, że klienci rozważnie podchodzą do zakupu mieszkania i szukają lokali o mniejszej powierzchni. Kupujący w osiedlu Miasteczko Jutrzenki najczęściej pytają o kawalerki i przestronne mieszkania dwupokojowe o metrażu około 40 mkw. Niezmiennie obserwujemy zmiany na rynku nieruchomości i wiemy, z czym zmagają się potencjalni klienci. Dlatego uruchomiliśmy bezpieczny system płatności 20/80, co oznacza, że nabywca na początek wpłaca 20 proc. ceny nieruchomości, a pozostałe 80 proc. po zakończeniu budowy.

Małgorzata Przepiera, kierownik sprzedaży PCG S.A. w Szczecinie

Obserwujemy zainteresowanie mieszkaniami o niższych cenach niż dotychczas. Klienci mają obniżoną zdolność kredytową, więc starają się znaleźć najtańsze mieszkanie o maksymalnie największej powierzchni. Zapytania mamy nadal o różnorodne metraże, i te najmniejsze o powierzchni około 40 mkw., jak i te większe o metrażu około 60-70 mkw. Wszystko zależy od intencji kupującego i sposobu finansowania. Klienci gotówkowi, których mamy teraz najwięcej, poszukują większych apartamentów z najbardziej atrakcyjnym położeniem, natomiast osoby korzystające z kredytu hipotecznego szukają kompromisów ze względu na cenę.

Zmieniła się na pewno tolerancja na podwyższanie budżetu na zakup mieszkania. O ile wcześniej zalety danego lokum skłaniały kupujących do wybrania nieco droższego lokalu, niż pierwotny budżet, teraz podawane na początku rozmów maksymalne kwoty rzadko są przekraczane.

Obecnie największym problemem jest spadek zdolności kredytowej i niepewność w uzyskaniu finansowania na zakup nieruchomości. Dodatkowo brak stabilności makrogospodarczej nie ułatwia klientom podejmowania decyzji o zakupie. Coraz częściej pytają o koszty eksploatacji, szczególnie ogrzewania.

Marek Pawlukiewicz, rzecznik prasowy Aria Development

W związku z wyższymi stopami procentowymi oraz pogorszeniem się zdolności kredytowej obserwujemy spadek liczby osób kupujących mieszkania na kredyt, ale bez wątpienia problem ten dotyczy całego rynku deweloperskiego w Polsce. Obecnie większe lokale sprzedają się gorzej, ale jest więcej klientów gotówkowych, którzy kupują mieszkania o mniejszej powierzchni.

Ceny w Osiedlu Natura 2 w Wieliszewie zaczynają się od 6 200 zł/ mkw. Mieszkanie czteropokojowe o powierzchni 76 mkw., które można odebrać jeszcze w tym roku kosztuje 493 tys. zł wraz z miejscem parkingowym w garażu podziemnym.

 

 

DOMPRESS