Najnowsze wpisy, strona 5


paź 10 2023 Czy wydłuża się czas realizacji inwestycji...

Statystyki mówią, że przeciętny proces budowy nowego budynku mieszkalnego jest coraz dłuższy. Co jest tego przyczyną? Ile trwa teraz trwa realizacja projektów? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl
Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu na Warszawę i Wrocław w Grupie Robyg

Obecnie największym wyzwaniem dla deweloperów jest uruchamianie nowych inwestycji w związku z wydłużającym się czasem uzyskiwania pozwoleń na budowę. Czas oczekiwania na uzyskanie pozwolenia na budowę to obecnie około 1,5 roku - 2 lata, a kiedyś było to 6-9 miesięcy. Ze względu na ograniczony dostęp do gruntów, a także z powodu małej liczby wydawanych pozwoleń na budowę, znacznie zwolnił proces realizacji projektów. Dlatego administracja państwowa, jak i samorządowa powinny maksymalnie ułatwiać procedury. Tak, aby budowy mogły być realizowane jak najsprawniej. To jest przestrzeń, która na pewno powinna ulec poprawie. Pozytywnym trendem jest to, że sytuacja na rynku jest dobra i widać wyraźny popyt. Niestety nadal podaż jest niska, brakuje mieszkań, zwłaszcza w Warszawie, gdzie zainteresowanie zakupem jest największe.

Paweł Florczak, dyrektor techniczny Ronson Development Warszawa

Zakładamy, że realizacja budynku wielorodzinnego powinna trwać od 18 do 21 miesięcy, zaś dotrzymanie terminu budowy jest dla nas kwestią priorytetową.

Opóźnienia notowane przez GUS stanowią ogólnorynkową statystykę i mogą wynikać ze złej lub braku kontraktacji prac budowlanych z odpowiednim wyprzedzeniem, na co duży wpływ mają stale rosnące koszty pracy. Zdarza się, że generalni wykonawcy spotykają się z sytuacją, w której koszty usług podwykonawców przewyższają pierwotne estymacje budżetowe. To z kolei zmusza firmy do poszukiwania podwykonawców o bardziej konkurencyjnych cenach, jednak te firmy są często obciążone dużą liczbą realizacji, co bezpośrednio może mieć wpływ na harmonogram realizacji projektu deweloperskiego. Innym czynnikiem mogą być wydłużone terminy oczekiwania na towary, takie jak dźwigi osobowe, stolarka drzwiowa oraz okienna, ślusarka okienna, czy wyroby ślusarskie przygotowywane w warsztatach przez osobnych podwykonawców. Na wydłużenie terminów realizacji wpływ mogą mieć też sprawy formalne związane z realizacją projektów deweloperskich, takich jak przyłącza energii elektrycznej, wody, kanalizacji oraz realizacji dróg i chodników na terenach miejskich.

Angelika Kliś, członek zarządu Atal

Na proces budowy ma wpływ wiele czynników, a poszczególne projekty różnią się skalą, stopniem skomplikowania, czy też uzależnienia od zewnętrznych parametrów, m.in. takich jak układ drogowy czy przyłączenie inwestycji do sieci mediów. Jeśli mowa o budownictwie wielorodzinnym, to w raportowanej przez GUS statystyce trzeba uwzględnić również trudniejsze warunki finansowania budów przez mniejszych deweloperów, jako że koszt pieniądza był wyższy. Często też proces odbiorów zrealizowanych inwestycji potrafi wydłużyć się w czasie. Zwykle realizujemy inwestycje w około 2-2,5 roku, licząc czas od uzyskania pozwolenia na budowę do uzyskania pozwolenia na użytkowanie budynku.

Tomasz Kaleta, dyrektor Departamentu Sprzedaży, Develia S.A.

Ostatnie dwa lata były trudne dla branży. Z powodu wojny w Ukrainie zerwane zostały łańcuchy dostaw wielu materiałów budowlanych, a ich ceny znacząco wzrosły. Generalni wykonawcy zmuszeni zostali do renegocjacji zawartych kontaktów, zarówno w zakresie cen, jak i terminów realizacji. Obecnie sytuacja powraca do normalności, choć w przypadku niektórych firm czy projektów wciąż mogą pojawiać się opóźnienia.

Standardowo budowa średniego obiektu mieszkalnego trwa około 18-20 miesięcy. Dotrzymujemy zawartych w tym przedziale czasowym terminów realizacji. Dużym problemem pozostaje jednak długi czas uzyskiwania uzgodnień i decyzji o pozwoleniu na budowę. Wszystkie procesy administracyjne, mające na celu przygotowanie inwestycji mieszkaniowej, trwają około dwa lata. Obecnie to największa i najpoważniejsza bariera powstrzymująca deweloperów przed zwiększaniem podaży nowych lokali. Rekordowo niska oferta w połączeniu z wysokim popytem skutkuje dalszymi wzrostami stawek za lokale, dlatego popieramy wszelkie inicjatywy, które mogłyby przyspieszyć procedowanie inwestycji w urzędach czy zwiększać dostępność gruntów, na których można rozpocząć przedsięwzięcie deweloperskie w szybkim tempie.

Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic

Podawane przez GUS wydłużenie przeciętnego czasu budowy dotyczy okresu pandemii oraz początku wojny na Ukrainie. Wówczas występowały istotne problemy z dostawami i siłą roboczą. Obecnie nie obserwujemy wydłużenia procesu budowlanego. W przypadku naszej warszawskiej inwestycji Moja Północna kolejny etap budowy zakończyliśmy miesiąc wcześniej.

Niestety to co znacząco utrudnia realizacje inwestycji deweloperskich to procedury urzędowe. Brakuje urzędników i na każdą decyzję czeka się miesiącami. To niestety zmienia się na gorsze.

Małgorzata Ostrowska, dyrektorka Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction

Każda inwestycja jest inna, więc ciężko je do siebie porównywać rok do roku. Długość realizacji zależy od samego projektu, ale i wielu innych czynników. W naszym przypadku, dzięki wdrożeniu w wybranych inwestycjach technologii szkieletowej i prefabrykatów z drewna, czas realizacji tych projektów znacznie się skrócił. Szybkość i sprawność realizacji inwestycji to jeden z głównych atutów wspomnianej technologii.

Dorota Gdaniec, specjalista ds. Sprzedaży Gruntów w Alter Investment S.A.

Każda nasza nieruchomość cechuje się inną specyfiką i wymaga indywidualnych rozwiązań merytorycznych zmierzających do uzyskania pozwolenia na budowę. Czas uzyskania takiego pozwolenia różni się dla poszczególnych projektów i wynosi od kilku miesięcy do nawet kilku lat. Potwierdzamy, że czas uzyskiwania pozwolenia na budowę, który w standardowym ujęciu stanowi około 60 proc. czasu realizacji całego procesu deweloperskiego do momentu oddania mieszkania do użytkowania wydłużył się znacznie już w czasie pandemii, a w ostatnim czasie problem nie zniknął, a jeszcze bardziej się pogłębił. Wynika to z częstych zmian przepisów prawa i problemów z ich interpretacją, co dotyczy także organów administracji wydających decyzje w tym zakresie, a także niewystarczającej obsady kadrowej tych podmiotów, a w konsekwencji przeciążenia pracą, co nieraz skutkuje wielomiesięcznym załatwianiem relatywnie prostych nawet spraw, które zgodnie z przepisami prawa powinny być załatwione w terminie 30 dni.

Robert Chrzanowski, dyrektor Rozwoju Projektów w Archicom

Z naszej perspektywy średni czas trwania budowy nowej nieruchomości mieszkalnej w zabudowie wielorodzinnej faktycznie uległ wydłużeniu, co znajduje swoje odzwierciedlenie również w najświeższych raportach rynkowych. Należy mieć przy tym świadomość, że dynamika realizacji danej inwestycji różni się w zależności od lokalizacji i innych czynników. Najczęściej wydłużenie procesu warunkują kwestie administracyjne, m.in. brak decyzji o warunkach zabudowy czy planu miejscowego zagospodarowania przestrzennego. W standardowych okoliczności od momentu opracowania projektu do etapu przekazania mieszkań nabywcom mijają około 3 lata. Jeśli stan prawny gruntu nie jest uregulowany, czas realizacji wydłuża się średnio do 5 lat.

Mariola Żak, dyrektor sprzedaży i marketingu w Aurec Home

Deweloperzy w sierpniu br. zaczęli budować prawie 10,8 tysięcy nowych mieszkań. Jest to ponad dwa razy więcej niż w analogicznym okresie przed rokiem. Rosnąca liczba rozpoczynanych budów świadczy o tym, że inwestorzy robią co mogą, aby obudować ofertę mieszkań na sprzedaż. Jednak czas trwania budowy budynku mieszkalnego wydłuża się. Czas odbioru kluczy do mieszkania różni się w zależności od tego, na jakim etapie budowy klient zdecyduje się na zakup lokalu. Od lat popularna jest tendencja zakupu mieszkań na wczesnych etapach budowy, co potwierdzają nasze statystyki. Większość oferowanych lokali znajduje swoich nabywców w niedługim czasie od uruchomienia sprzedaży projektu. Klienci, którzy decydują się na podpisanie umowy na wczesnym etapie budowy, na odbiór mieszkania muszą czekać wiele miesięcy.

 

paź 04 2023 Jak obniżka stóp procentowych wpływa na...

W jakim stopniu większa dostępność kredytów przekłada się na popyt na mieszkania? Czy po obniżce stóp procentowych wzrosło zainteresowanie inwestorów projektami mieszkaniowymi, przeznaczonymi pod wynajem instytucjonalny? Jak zmiana na rynku kredytowym wpływa na plany inwestycyjne firm? Czy deweloperzy planują inwestycje podmiejskie i w zewnętrznych dzielnicach miast, by poszerzyć grupę nabywców mieszkań ze względu na niższe ceny? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl
Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic

Każda obniżka stóp procentowych pozytywnie wpływa na popyt na kredyty hipoteczne, a tym samym na zakup mieszkań. W przypadku naszych inwestycji około 50 proc. transakcji jest realizowanych przy wsparciu kredytu hipotecznego. Oceniamy, że wraz ze wzrostem cen odsetek ten będzie wzrastał. Zatem, każde zmniejszenie oprocentowania kredytów hipotecznych działa stymulująco na popyt.

Ostatnia obniżka stóp była znacząca, ale trudno ocenić, na ile jej wielkość podyktowana była zbliżającymi się wyborami. W związku z tym należy się liczyć że po wyborach tempo obniżek zostanie zmniejszone. W takiej sytuacji trudno podejmować decyzje o uruchamianiu nowych inwestycji, kiedy nie ma pewności czy klienci będą mieli możliwość uzyskania kredytu.

Angelika Kliś, członek zarządu Atal

Niższa stopa oprocentowania to teoretycznie niższy koszt kredytowania zakupu mieszkań, ale i lepsza zdolność kredytowa, a więc dobra wiadomość dla deweloperów i tych ich klientów, którzy nie mogą skorzystać z preferencyjnych stawek programu BK 2 proc. Jednakże, mimo obniżki stawek przez RPP, aktualne oprocentowanie wciąż jest stosunkowo wysokie, gdy porównać je z tym sprzed 2-3 lat.

Zwiększone zainteresowanie klientów, związanych z rynkiem najmu instytucyjnego obserwujemy już od wiosny, natomiast nie działamy w tym sektorze. Choć rynkowe perspektywy ostatnio polepszyły się, to jako duży deweloper nie działamy impulsywnie. Konsekwentnie realizujemy plan na ten rok i wprowadzamy do oferty nowe projekty. Ponieważ projektujemy nasze inwestycje pod kątem różnych grup odbiorców, w naszym portfolio znajdują się również te lokowane na przedmieściach. Między innymi ze względu na większą przystępność cenową poszukują w nich mieszkań przede wszystkim rodziny.

Małgorzata Ostrowska, dyrektorka Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction

Na tę chwilę widzimy pozytywne aspekty ostatniej obniżki stóp procentowych, jak i bardziej dostępnych kredytów. Na rynek wrócili młodzi ludzie, poszukujący swojego pierwszego mieszkania, choć wśród beneficjentów kredytu 2 proc. zauważamy także osoby nieco starsze. Wrócili również klienci, którzy wstrzymywali się z decyzją zakupową, licząc na stabilizację sytuacji gospodarczej oraz mniej restrykcyjne warunki kredytowania. Widząc malejąca podaż i rosnące ceny coraz chętniej podpisują umowy zakupu.

Jeśli chodzi o osoby kupujące nieruchomości w celach inwestycyjnych, w tej grupie nie zauważyliśmy istotnych zmian. Inwestorzy są aktywni praktycznie przez cały czas. To głównie osoby kupujące lokale za gotówkę, najchętniej te z możliwością odliczenia podatku VAT w wysokości 23 proc. Zakupom tym sprzyja zbliżający się koniec roku, który przyspiesza decyzje z uwagi na chęć optymalizacji podatkowej. A mówimy tu o sporych sumach, nawet w wysokości 150 tys. zł.

Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu na Warszawę i Wrocław w Grupie Robyg

Tego typu obniżka stóp procentowych może być minimalną ulgą dla osób spłacających bieżące kredyty, jednak nie jest stymulatorem popytu na rynku nieruchomości mieszkaniowych. To nadal bardzo wysoki poziom oprocentowania, który utrudnia dostępność finansowania mieszkań. Dlatego znacznie ważniejsze są programy rządowe ułatwiające zakup swojego lokum – jak obecnie Bezpieczny Kredyt 2 proc. Takie programy powinny być stałym elementem polityki państwa, gdyż docelowo wpływają pozytywnie na PKB kraju, zwiększają poczucie bezpieczeństwa obywateli i wspierają politykę prorodzinną.

Andrzej Gutowski, wiceprezes, dyrektor sprzedaży Ronson Development

Obniżka stóp procentowych ma charakter pro-popytowy i z punktu widzenia rynku nieruchomości jest dobrą informacją, zarówno dla klientów, jak i deweloperów, bo pobudzi kolejne grupy osób, które chcą kupić mieszkanie, zwiększy zainteresowanie kredytem hipotecznym oraz wzmocni chęć inwestowania na rynku nieruchomości. Widzimy ożywienie klientów, którzy dotychczas z różnych powodów odkładali decyzję zakupową, a jednocześnie nie są odbiorcami programu Bezpieczny Kredyt 2 proc. Niebagatelne znaczenie ma kwestia, czy obniżka stóp będzie miała charakter trwały, a tym samym wpłynie na rynek długofalowo.

Zainteresowanie naszą ofertą sprzedażową było na tyle duże, że jeden z etapów projektu Ursus Centralny, przeznaczony pod wynajem instytucjonalny, zdecydowaliśmy się wprowadzić do regularnej sprzedaży, a tym samym przesunęliśmy plany w zakresie PRS na przyszły rok.

Założenia inwestycyjne firmy są efektem długofalowej strategii, nie uzależniamy ich od kolejnych programów. Jeszcze w tym roku uruchomimy kolejny etap projektu Nowe Warzymice w Szczecinie oraz zupełnie nowy projekt Zielono Mi na Dolnym Mokotowie w Warszawie. Przed nami też zupełnie nowe projekty i uruchomienia nowych etapów, także na przedmieściach aglomeracji, czego przykładem jest kolejny etap inwestycji Eko Falenty pod Warszawą.

Mariola Żak, dyrektor sprzedaży i marketingu w Aurec Home

W porównaniu do sytuacji sprzed roku obecnie sprzedaż mieszkań jest prawie trzykrotnie wyższa, a popyt na kredyty cztery razy wyższy. Jest to efekt m.in.: obniżenia stóp procentowych, dzięki którym raty kredytów hipotecznych są niższe nawet o kilkaset złotych. Jednak obniżka stóp procentowych raczej nie będzie mieć aż tak wielkiego znaczenia dla osób planujących zakup własnego M w najbliższym czasie. Na rynku kredytów hipotecznych króluje bowiem program Bezpieczny Kredyt 2 proc., który gwarantuje stałą ratę kredytu z oprocentowaniem 2 proc. przez pierwsze 10 lat spłat. Dzięki niemu kredytobiorcy mogą sporo zaoszczędzić, zwłaszcza w porównaniu ze standardowymi ofertami kredytów hipotecznych, nawet po obniżce stóp procentowych. Do końca sierpnia br. złożono ponad 41 tys. wniosków na BK 2 proc. i podpisano niemal 6 tys. umów kredytowych na łączną kwotę prawie 2,16 mld zł.

Dawid Wrona, członek zarządu w Archicom

Biorąc pod uwagę aktualne zawirowania rynkowe, każdy deweloper staje przed dylematem polegającym na wyborze pomiędzy szybszą realizacją budów w odpowiedzi na rosnący popyt a powściągliwością i rozsądnym podejściem w zakresie wprowadzania nowych inwestycji i ustalania polityki cenowej.

Należy mieć świadomość, że proces wprowadzenia na rynek inwestycji wydłużył się z 2-3 lat nawet do 5-7 lat, a sukces projektu wcale nie jest gwarantowany. Specjalizujemy się w dużych, miastotwórczych projektach, co wiąże się z zamrożeniem kapitału rzędu 150-200 mln na wiele lat. W związku z tym, w mojej opinii do uruchamiania kolejnych inwestycji należy podejść z głową, bazując na analizie rynku, ale też biorąc pod uwagę czynniki makroekonomiczne. Przy czym, dodatkowym wyzwaniem staje się stworzenie produktu, który odpowiadałby na potrzeby nabywców w dłuższej perspektywie.

Bezpieczny Kredyt 2 proc. wpływa na rynek krótkoterminowo i jest adresowany do konkretnych osób. Jeśli chodzi o plany firmy na najbliższe lata, w ciągu 2-3 lat, planujemy wybudować i sprzedać blisko 8 tys. mieszkań. Już w bieżącym półroczu odbędzie się start kilku nowych inwestycji. Jesteśmy obecni na największych rynkach w kraju i nie wykluczamy ekspansji. Kierujemy wzrok m.in. w stronę Aglomeracji Śląskiej czy Trójmiasta.

DOMPRESS

wrz 21 2023 Ile trzeba mieć na trójkę od dewelopera...

W jakich cenach są najtańsze nowe mieszkania trzypokojowe? W jakim metrażu? W których inwestycjach można je znaleźć? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.
Angelika Kliś, członek zarządu Atal S.A.

W warszawskiej inwestycji Zakątek Harmonia II trójkę o powierzchni 56 mkw. można kupić za 487 461 zł. W projekcie Nowe Miasto Polesie IVB w Łodzi lokal o metrażu 53 mkw. jest do nabycia w cenie 393 754 zł, a w inwestycji Źródlana 31 Residence w Piotrkowie Trybunalskim trzypokojowe mieszkanie o powierzchni 48 mkw. mamy w ofercie w kwocie 345 280 zł.

W Poznaniu w projekcie Naramowice Odnova na najtańszą trójkę wielkości 49 mkw. trzeba mieć 429 306 zł. We wrocławskim osiedlu Atal Strachowicka mieszkanie 52 mkw. jest w sprzedaży za 505 390 zł.

W gliwickiej inwestycji Ogrody Andersa trzy pokoje o powierzchni 48 mkw. oferujemy za 459 792 zł. A w Chorzowie w Panoramie Reden za mieszkanie o metrażu 57 mkw. trzeba zapłacić 476 587 zł.

W Trójmieście w inwestycji Niebieski Bursztyn w Redzie trójka wielkości 53 mkw. kosztuje 443 685 zł. W Krakowie natomiast trzy pokoje o powierzchni 55 mkw. w najniższej cenie klienci znajdą w inwestycji Strefa Cegielnia. Cena ofertowa lokalu to 488 094 zł.

Tomasz Kaleta, dyrektor Departamentu Sprzedaży, Develia S.A.

W przypadku Wrocławia najtańsze mieszkania trzypokojowe można znaleźć w inwestycji Cynamonowa Vita. Lokale o powierzchni około 57 mkw. można kupić za około 530 tys. zł. W przypadku Warszawy najmniej za trójkę o podobnej powierzchni w projekcie Toruńska Vita zapłacimy około 690 tys. zł. Z kolei w Gdańsku najtańsze lokum o tej liczbie pokoi i powierzchni 50 mkw. oferowane jest za 455 tys. zł w osiedlu Południe Vita.

Małgorzata Ostrowska, dyrektorka Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction

Najtańsze trzypokojowe mieszkania o metrażu minimum 48 mkw. mamy obecnie dostępne w cenie 407 tys. zł w inwestycji Osiedle Kościuszki w Chorzowie. W projekcie Stacja Centrum w Pruszkowie ceny trójek zaczynają się od 531 tys. zł.

W Gdańsku zakup trzypokojowego mieszkania jest możliwy za 660 tys. zł. Inwestycja Nad Odrą w Szczecinie ma dostępne mieszkania trzypokojowe w cenie od 720 tys. zł.

W Warszawie trzypokojowe mieszkania, mamy w cenie od 761 tys. zł w nowej, kameralnej inwestycji Naturalnie Aluzyjna. To projekt w podwyższonym standardzie, z szeregiem prośrodowiskowych i efektywnych energetycznie rozwiązań, które przekładają się na bardzo niskie koszty utrzymania nieruchomości. Mieszkańcy w tej inwestycji będą praktycznie samowystarczalni energetycznie, na przykład nie będą ponosić kosztów ogrzewania.

Michał Witkowski, dyrektor ds. sprzedaży Lokum Deweloper

Mieszkania trzypokojowe o powierzchni od 51 mkw. do 77 mkw. w najatrakcyjniejszych cenach dostępne są w inwestycji Lokum Monte, gdzie można je nabyć od 499 tys. zł. Osiedle to zlokalizowane jest w Sobótce, 30 minut samochodem do Wrocławia. To doskonałe rozwiązanie dla poszukujących lokum w spokojnej okolicy. Klienci pytają też o lokale trzypokojowe położone blisko centrum miasta. Znajdziemy je na osiedlu Lokum Porto, usytuowanym na Starym Mieście we Wrocławiu, gdzie dostępne są metraże 53-75 mkw. w cenie od około 700 tys. zł.

Dużą popularnością cieszy się także inwestycja Lokum Verde, powstająca na wrocławskim Zakrzowie, gdzie w zacisznej, zielonej okolicy oferujemy komfortowe mieszkania trzypokojowe o powierzchniach 46-66 mkw. w cenie od 569 tys. zł.

W ramach krakowskiej oferty dysponujemy ostatnimi wolnymi lokalami trzypokojowymi na terenie inwestycji Lokum Siesta, położonej w zacisznej lokalizacji na Dębnikach oraz w Lokum Salsa, osiedlu usytuowanym na Zabłociu, gdzie dostępne są mieszkania 50-70 mkw.

Większy wybór trojek o metrażach 55-60 mkw. mamy na osiedlu Lokum Vista, znajdującym się przy Bonarka City Center. Ceny mieszkań trzypokojowych w Krakowie rozpoczynają się od 13 tys. zł/mkw.

Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu na Warszawę i Wrocław w Grupie Robyg

W każdej naszej inwestycji oferujemy mieszkania trzypokojowe o metrażu od 47 mkw. do 80 mkw. w atrakcyjnych cenach.

Karolina Bronszewska, członek Zarządu, Dyrektor Marketingu i Innowacji Ronson Development

Najtańsze mieszkania trzypokojowe klienci znajdą w szczecińskich inwestycjach Nowa Północ i Nowe Warzymice. Nowa Północ oferuje na przykład mieszkanie o powierzchni 49 mkw. w cenie od 423 tys. zł. W czwartym etapie projektu Nowe Warzymice ceny mieszkań z trzema pokojami zaczynają się natomiast od 498 tys. zł.

Bardzo dobre ceny oferujemy również w projekcie Grunwald Między Drzewami w Poznaniu, gdzie trójka o powierzchni 53 mkw. kosztuje 568 tys. zł. A także w zakończonej niedawno inwestycji Grunwaldzka 240 w Poznaniu. Tutaj można kupić trzypokojowe mieszkanie w kwocie od 574 tys. zł.

Spośród warszawskich inwestycji na uwagę zasługuje bardzo lubiana przez klientów inwestycja Miasto Moje, gdzie ceny trzech pokoi zaczynają się od 603 tys. zł, a także Eko Falenty, w osiedlu energooszczędnych mini domów, w którym ceny segmentów trzypokojowych kształtują się od 604 tys. zł.

Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic

W tej chwili w ofercie najtańsze mieszkania mamy w warszawskiej inwestycji Moja Północna i kosztuje 610 tys. zł.

Janusz Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Home Invest

Od ponad 18 lat skupiamy działalność na terenie Warszawy. Obecnie najtańsze mieszkanie trzypokojowe znajduje się w naszej flagowej inwestycji Warszawski Świt na Bródnie. Za kwotę 626 tys. zł można nabyć lokal o powierzchni około 53 mkw.

Mariola Żak, dyrektor sprzedaży i marketingu w Aurec Home

Realizujemy w Polsce inwestycje mieszkaniowe w zielonych dzielnicach Warszawy, we Włochach, na Ursusie oraz Białołęce i w każdej z nich udostępniamy klientom lokale o różnych metrażach, także trzy pokojowe. Najchętniej kupowane są „trójki” o powierzchni około 55 mkw. w ramach oferty Home&Office, w której wszystkie wewnętrzne ściany w lokalach można przesunąć, co daje bardzo duże możliwości aranżacyjne już na etapie budowy. Oznacza to, że właściciele mogą swobodnie zaplanować przestronną, jasną kuchnię z oknem, garderobę czy miejsce do pracy nawet dla dwóch osób, tuż obok strefy domowej.

 

wrz 15 2023 Co stanowi największą barierę dla budowy...

Popyt na nowe mieszkania rośnie, ale ich dostępność na rynku jest ograniczona. Co mogłoby skutecznie zmotywować firmy deweloperskie do aktywniejszego działania i efektywnie przełożyć się na wzrost podaży? Co stanowi największą przeszkodę, jeśli chodzi o realizację nowych projektów mieszkaniowych? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.
Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu na Warszawę i Wrocław w Grupie Robyg

Obecnie największym wyzwaniem dla deweloperów jest uruchamianie nowych inwestycji w związku z wydłużającym się czasem uzyskiwania pozwoleń na budowę. Pozytywnym trendem jest to, że sprzedaż mieszkań w drugim kwartale jest porównywalna do pierwszego kwartału. Sytuacja na rynku jest dobra i widać wyraźny popyt. Niestety nadal podaż jest niska – brakuje mieszkań, szczególnie w Warszawie, gdzie zainteresowanie zakupem jest największe. Obecnie ponad 20 proc. naszych klientów w Warszawie to klienci zagraniczni, w tym duża część to osoby pochodzące z Ukrainy i Białorusi. Już teraz potrzeba około 300-350 tys. mieszkań dla osób z tych krajów. Bardzo ważne jest więc przyspieszenie procedur administracyjnych, czyli wydawanie pozwoleń przez samorządy. Czas załatwiania formalności od czasu pandemii mocno się wydłużył. To sprawia, że klienci muszą dłużej czekać na mieszkania, zmniejsza się podaż, a rośnie presja cenowa.

Tomasz Kaleta, dyrektor Departamentu Sprzedaży, Develia S.A.

Największymi barierami dla działalności deweloperskiej pozostaje niezmiennie długi czas procedowania inwestycji w urzędach oraz niska dostępność działek pod zabudowę mieszkaniową. Dlatego też popieramy wszelkie propozycje zmian, które mogłyby uprościć procedury przygotowawcze, usprawnić prace urzędów i zwiększyć podaż gruntów w granicach administracyjnych miast. Doceniamy starania strony rządowej, jak choćby nowelizacja ustawy deweloperskiej umożliwiająca realizacje „mieszkaniówki” w miejscu inwestycji o innych funkcjach, są one jednak naszym zdaniem wciąż niewystarczające.

Boaz Haim, prezes Ronson Development

Branża nieruchomości jednogłośnie podkreśla, że palącą potrzebą w Polsce jest uwolnienie terenów pod zabudowę, choćby tych które znajdują się w Krajowym Zasobie Nieruchomości lub terenów po niszczejących biurowcach, czy sklepach wielkopowierzchniowych.

Najgorzej z dostępnością gruntów jest w największych miastach, gdzie mocno zwolniły procedury administracyjne. Opóźnienia w wydawaniu zgód i decyzji, a tym samym duża niepewność w aspekcie administracyjnym, bezpośrednio przekłada się na poziom oferty deweloperskiej, koszty prowadzenia inwestycji oraz zdolność do sprawnego uruchamiania nowych projektów i wydawania do użytkowania mieszkań.

Małgorzata Ostrowska, dyrektorka Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction

Faktycznie, popyt rośnie, ale nadal mierzymy się w branży deweloperskiej z szeregiem barier, które hamują nasz rozwój. Największą bolączką jest nadal ograniczona podaż gruntów, która wciąż przekłada się na rosnący problem niedoboru mieszkań na polskim rynku. Walczymy też nieustannie z barierami administracyjnymi, wydłużonym procesowaniem, etc.

Angelika Kliś, członek zarządu Atal S.A.

To przede wszystkim ograniczona dostępność gruntów, biurokracja i aktualnie wysokie stopy procentowe. Wciąż drogi kredyt jest przeszkodą dla wielu deweloperów, a także dla ludzi, którzy nie „łapią” się na program 2 proc.

Mariola Żak, dyrektor sprzedaży i marketingu w Aurec Home

Codziennie w biurze sprzedaży widzimy, że zainteresowanie nowymi mieszkaniami jest spore. Klienci najczęściej szukają kompaktowych „dwójek” i „trójek” spełniających kryteria rządowego kredytu 2 proc. Coraz więcej osób chce kupić mieszkanie jak najszybciej w obawie, że za miesiąc lub dwa będzie droższe lub nie będzie dostępne.
Największą przeszkodą dla deweloperów jest niską dostępnością nowych gruntów pod inwestycje. Część deweloperów, w tym Aurec Home ma zabezpieczony tzw. bank ziemi, czyli działki kupione wcześniej, które teraz możemy wykorzystać pod inwestycje. Na rynku są jednak mniejsi gracze, którzy na bieżąco kupują ziemię pod zabudowę, a tej obecnie brakuje. W Warszawie planem zagospodarowania przestrzennego jest objęte tylko 40 proc. obszaru, co potwierdza ogromny problem z pozyskaniem działek pod budowę przez deweloperów.

Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic

Największą przeszkodą dla zwiększenia podaży nowych mieszkań jest brak podaży gruntów. Z produkcji mieszkaniowej wyłączone są działki rolne – bez braku możliwości przekształcenia a wiele tego typu gruntów znajduje się na przykład w granicach administracyjnych Warszawy. Od lat brak jest Miejscowych Planów Zagospodarowania, co znacząco utrudnia prowadzenie inwestycji. A także rozwlekłość procedur i nieprzewidywalność decyzji urzędniczych i niestety również prawo także nie sprzyja budowaniu mieszkań.

Dawid Wrona, członek zarządu w Archicom

Bez wątpienia obserwujemy aktualnie malejącą podaż nieruchomości mieszkaniowych na rynku. Jako firma deweloperska dokładamy starań, aby poprzez kształtowanie naszej oferty odpowiadać na zapotrzebowanie ze strony potencjalnych nabywców. Cała branża zmaga się jednak z ograniczoną dostępnością atrakcyjnych, dobrze skomunikowanych gruntów przeznaczonych pod zabudowę mieszkaniową, które mają uregulowany stan prawny. To kluczowe wyzwanie w kontekście uruchamiania kolejnych inwestycji. We wspomnianą charakterystykę w dużej części wpisują się tereny zarezerwowane pod wygaszony program rządu „Mieszkanie+”. W związku z tym uwolnienie ich i wprowadzenie do publicznej oferty w mojej ocenie istotnie przyczyniłoby się do wzrostu podaży. Ponadto, z pewnością deweloperzy wprowadziliby na rynek więcej inwestycji, gdyby zoptymalizowano przebieg postępowań administracyjnych, wydawania wszelkich decyzji czy też uchwalania miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego.

Damian Tomasik, twórca Alter Investment

Zakupy odłożone przez klientów w poprzednich miesiącach zaczynają się obecnie materializować przez zwiększoną aktywność i realizowane transakcje. Na pewno oferta nie jest wystarczająca do zaspokojenia całego popytu. Głównymi barierami w zwiększeniu podaży są przeciągające się procedury administracyjne, co wynika m.in. z nieustających zmian przepisów, a czasem nawet różnej ich interpretacji przez poszczególne urzędy, czy urzędników. Drugim istotnym czynnikiem niesprzyjającym zmniejszeniu luki podażowej jest brak dostępności gruntów o pożądanym potencjale inwestycyjnym.

Janusz Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Home Invest

Bardzo cieszy nas powrót popytu na rynek mieszkaniowy, który przekłada się od kilku miesięcy na rekordowe wyniki sprzedaży. Nieustannie dążymy do tego, żeby produkcja była w zgodzie z tempem sprzedaży. Jak dotychczas ta sztuka nam się udaje, dzięki mądrze prowadzonej polityce firmy. Posiadamy duży bank ziemi i sukcesywnie wprowadzamy kolejne projekty do realizacji. Jednak na rynku deweloperskim coraz częściej słychać głosy, że największymi przeszkodami w rozpoczęciu nowych projektów jest dostępność gruntów i długie procesy administracyjne.

dompress

wrz 05 2023 Jak deweloperzy wykorzystują sztuczną inteligencję...

W jaki sposób sztuczna inteligencja krocza na rynek nieruchomości mieszkaniowych? Jak deweloperzy korzystają z jej możliwości? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.

Tomasz Kaleta, dyrektor Departamentu Sprzedaży, Develia S.A.
W naszej codziennej działalności wykorzystujemy różnego rodzaju aplikacje, które za pomocą sztucznej inteligencji generują materiały graficzne, jak na przykład wizualizacje oraz makiety 3D. Jesteśmy przekonani, że narzędzia oparte o działania sztucznej inteligencji to technologia, która w najbliższych latach będzie jednym z najszybciej rozwijających się sektorów IT.
Analizujemy obecnie szersze zastosowania AI w spółce, m.in. poprzez dedykowane rozwiązania, ponieważ jesteśmy świadomi dużego potencjału, jaki ta technologia oferuje na wielu polach działalności deweloperskiej, od działań marketingowych, poprzez obsługę klienta, kończąc na wsparciu procesów biznesowych w poszczególnych działach spółki.
Odpowiednie wykorzystanie AI w przyszłości może nam pomóc wypracować przewagę konkurencyjną, m.in. dzięki maszynowej analizie dużych zbiorów danych, preferencji zakupowych klientów czy tworzeniu spersonalizowanych ofert nieruchomości.
Mariola Żak, dyrektor sprzedaży i marketingu w Aurec Home
Sztuczna inteligencja rozwija się w bardzo szybkim tempie i staje się coraz popularniejszym narzędziem, które pomaga deweloperom i nabywcom w całym procesie sprzedaży nieruchomości. Warto zauważyć, że SI w znacznym stopniu już od dawna jest wykorzystywana w procesie sprzedaży nieruchomości. Mowa tu o wirtualnych spacerach, dzięki którym agenci nieruchomości mogą umożliwić klientom zdalne zwiedzanie nieruchomości bez potrzeby odwiedzenia jej na żywo.
Obecnie jednym z najważniejszych zastosowań sztucznej inteligencji w branży nieruchomości jest analiza rynku. Dzięki wykorzystaniu danych z różnych źródeł, o cenach nieruchomości, lokalizacji, trendach rynkowych czy preferencji klientów, algorytmy SI mogą dokładnie przewidzieć ceny nieruchomości na danym rynku w określonym czasie. Oznacza to, że inwestorzy mogą podejmować bardziej trafne decyzje i lepiej zarządzać swoimi portfelami nieruchomości.
Kolejnym zastosowaniem SI w sektorze nieruchomości jest personalizacja ofert dla klientów. Dzięki analizie preferencji klientów i historii ich wyszukiwania algorytmy mogą dostarczać spersonalizowane oferty nieruchomości, które najlepiej pasują do ich potrzeb i oczekiwań.
Małgorzata Ostrowska, dyrektorka Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction
To użyteczna technologia, która z powodzeniem wkracza do wielu branż, w tym także do naszej. W codziennej pracy wykorzystujemy już chat GPT. Standardem u nas jest też już korzystanie z interaktywnych map czy spacerów wirtualnych, które są dobrym sposobem na zobrazowanie klientom potencjału danej inwestycji i ułatwienie decyzji zakupowej. Przy okazji prac nad nową stroną internetową także rozważamy wprowadzenie rozwiązań bazujących na AI, które wspomogą użytkowników w wyszukiwaniu najbardziej spersonalizowanej nieruchomości.
Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu na Warszawę i Wrocław w Grupie Robyg
W bieżącej działalności nie zapominamy o ciągłym testowaniu nowych narzędzi, które co chwila pojawiają się w naszym zasięgu. Z algorytmami sztucznej inteligencji jest podobnie, chociaż jest to wykorzystanie raczej testowe na małą skalę. Głównie skupiamy się na takich polach, jak edycja wizualizacji/zdjęć i tekstów za pomocą dostępnych wtyczek/narzędzi. Widzimy spory potencjał przyspieszający pewne powtarzalne czynności. Na tym polu AI potrafi być bardzo pomocna, ale takie aspekty, jak obsługa klienta w zakresie doradztwa wymagają nadal osobistych relacji.
Angelika Kliś, członek zarządu Atal S.A.
Widzimy potencjał w automatyzacji pewnych procesów sprzedażowych, jednakże działamy na rynku dóbr o wysokim pułapie cenowym. Tu wciąż liczy się wiedza, doświadczenie, a także znajomość rynku i przepisów oraz tzw. miękkie kompetencje, w tym predyspozycje osobowościowe. To kluczowe cechy, w oparciu o które budujemy nasze zespoły sprzedażowe. Istotny jest także sam produkt. Sztuczna inteligencja może nam pomóc w wielu kwestiach, lecz póki co nie zastąpi człowieka. W o wiele większym stopniu korzystamy na chwilę obecną z zaawansowanych narzędzi analitycznych i tzw. big data, które pomagają nam zintegrować zarządzanie sprzedażą i ofertą.
Karolina Bronszewska, członek zarządu, dyrektor Marketingu i Innowacji Ronson Development
W naszej firmie niejednokrotnie pokazywaliśmy, że z nowinkami technologicznymi jesteśmy za pan brat. Natomiast kwestie kreatywności i elastyczności w dostosowywaniu się do nowych okoliczności rynkowych mamy wdrukowane w DNA działania. Przykładem są nasze pionierskie Wirtualne Dni Otwarte podczas pandemii. Tym samym, nie wykluczamy, że w przyszłości sięgniemy po możliwości, jakie oferuje sztuczna inteligencja. Pierwszym obszarem, w jakim rozważamy testowanie AI jest prowadzenie kampanii interaktywnych, celem dostosowania tekstów reklamowych i słów kluczowych.
Dawid Wrona, członek zarządu w Archicom
Choć obserwujemy aktualnie coraz większą otwartość biznesu na rozwiązania technologiczne bazujące na sztucznej inteligencji, uważam, że prawdziwy boom dopiero przed nami. Reprezentanci poszczególnych sektorów na rynku nieruchomości debatują, nie tylko o potencjale SI, ale także praktycznych pomysłach na jej wdrożenie.
Postanowiliśmy skorzystać ze wsparcia sztucznej inteligencji w komunikacji podczas uruchamiania sprzedaży mieszkań w nowym etapie osiedla River Point na Kępie Mieszczańskiej. Technologia na podstawie opinii opracowanych przez ekspertów i dziennikarzy pomogła nam stworzyć futurystyczne obrazy przedstawiające przyszłość wyspy, które zaprezentowaliśmy podczas spotkania prasowego. W ten sposób pobudziliśmy dyskusję, zarówno o losach tej lokalizacji, jak i niezagospodarowanym potencjale SI w obszarach urbanistyki i architektury. W bardziej przyziemnych obszarach sztuczna inteligencja może wspierać nas w żmudnych i powtarzalnych obowiązkach, analizie danych czy dbaniu o cyberbezpieczeństwo, czym przyczynia się do przekierowania uwagi pracowników na zadania o strategicznym znaczeniu z perspektywy całej organizacji.
Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic
Sztuczna inteligencja z pewnością wkroczy do naszej branży jednak ze względu na jej specyfikę nie spodziewamy się rewolucyjnych zmian w najbliższym czasie.
Janusz Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Home Invest
Sztuczna inteligencja coraz bardziej wkracza w każdą dziedzinę naszego życia. Nie inaczej jest na rynku nieruchomości. Już od dłuższego czasu korzystamy z wirtualnych spacerów po mieszkaniach, które są generowane w dużej części przez algorytmy sztucznej inteligencji. To samo dzieje się w przypadku wirtualnych makiet dla budynków. Obecnie dzięki tej technologii można tworzyć teksty i opisy dla nieruchomości, a także wizualizacje całych inwestycji. Na stronach internetowych można także spotkać wirtualnych asystentów, którzy dostarczają informacje w odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania.
Damian Tomasik, twórca Alter Investment
Bacznie obserwujemy wszystkie nowinki rynkowe, w tym technologiczne i wykorzystujemy w naszej działalności. Sztuczna inteligencja coraz śmielej wchodzi na konserwatywny rynek nieruchomości i chcemy ją w pełni, na miarę naszych możliwości wykorzystać do efektywnej pracy naszego zespołu. Pierwszym krokiem, jaki zamierzamy wdrażać to analiza nieruchomości przy wykorzystaniu technik sztucznej inteligencji.